Świebodziński służby otrzymały zgłoszenie o tonącym mężczyźnie, pod którym załamał się lód. Miał on machać rękoma wzywając pomoc, co dostrzegł operator drona przelatującego nad jeziorem. Natychmiast wezwał pomoc.
Jak się finalnie okazało, był to wędkarz, który wcale się nie topił tylko zwyczajnie pomachał operatorowi drona.
O szczegółach st. asp. Marcin Ruciński ze świebodzińskiej komendy:
Mimo, że operator drona wezwał służby do zdarzenia, którego w rzeczywistości nie było, nie poniesie konsekwencji. Działał w przekonaniu, że ratuje zagrożone życie.














![Sejm nie odrzucił weta prezydenta wobec ustawy o kryptoaktywach [AKTUALIZACJA] 14 Premier Donald Tusk, fot. PAP/Piotr Nowak](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/d0ffd59cf45386796a8277c16ce3ec61_xl-350x250.jpg)



