Strefa buforowa na odcinku polsko-białoruskiej granicy obowiązuje od 8 miesięcy. Zakaz przebywania przy granicy na odcinku ponad 60 km został wprowadzony 13 czerwca 2024 r. Dotyczy on obszaru placówek Straży Granicznej w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych oraz Czeremsze.
Rejony te odwiedziła reporterka Polskiego Radia, Agata Król, która sprawdzała, jak dziś wygląda sytuacja i jak zorganizowana jest praca służb oraz wojska. Odwiedziła między innymi Taktyczne Centrum Operacyjne ZZ Centrum (Zgrupowania Zadaniowego Centrum). Jak powiedział jego szef, kapitan Konrad Witalec, głównymi zadaniami są monitorowanie sytuacji, reagowanie na incydenty czy kierowanie i koordynacja podsystemu medycznego.
Używany przez żołnierzy system teleinformatyczny jest systemem bojowym zarządzania polem walki, który na granicy pojawił się w sierpniu i znacznie przyspieszył możliwość reagowania na wszelkie incydenty.
Kapitan Konrad Witalec podkreśla, że system pozwala również przeprowadzić skuteczną ewakuację rannego żołnierza.
Operacja wojskowa na granicy polsko-białoruskiej „Bezpieczne Podlasie” trwa niespełna pół roku. W tym czasie zmieniła się taktyka służb i wzmocniono zapory. Na przełomie grudnia i stycznia statystyki dotyczące nielegalnego przekroczenia granicy wyraźnie zmalały. To, z jednej strony, zasługa pogody – jest chłodno, ale podmokłe tereny nie zamarzają. Z drugiej strony, odstraszająco działa stosowanie przez żołnierzy broni gładkolufowej z gumową amunicją. Jak podaj Straż Graniczna przez weekend, zanotowano 20 prób nielegalnego przedostania się do Polski.


















