Były oficer wywiadu podpułkownik Marcin Faliński przestrzega przed lekceważeniem zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczących Grenlandii i Kanału Panamskiego. Nowy prezydent Stanów Zjednoczonych mówił o ich przejęciu.
W podcaście Polskiego Radia Strefa Wpływów podpułkownik Marcin Faliński podkreślił, że „północne przejście będzie faktem” – chodzi o morskie podróże. Były oficer wywiadu wyjaśnił, że cieśnina Malakka i Kanał Sueski tracą na znaczeniu, a Chińczycy i Rosjanie „wchodzą do akcji na północy”.
„Dania nie jest w stanie utrzymać takiego terytorium” – mówił o Grenlandii:
W kontekście Kanału Panamskiego podpułkownik Marcin Faliński zwrócił uwagę, że Chińczycy kontrolują go w około trzydziestu procentach. „To jest niebezpieczne” – mówił:
Jeszcze przed objęciem urzędu Donald Trump stwierdził, że amerykańska kontrola nad Grenlandią jest „absolutną koniecznością” i nie wykluczył interwencji wojskowej lub presji ekonomicznej – jak cła handlowe – przeciwko Danii, aby to osiągnąć.
Jeśli chodzi o Kanał Panamski – podkreślił, że amerykańskie statki, także okręty marynarki wojennej, są obciążane nadmiernymi opłatami. „Przede wszystkim to Chiny są teraz operatorem Kanału Panamskiego, a my nie przekazywaliśmy go Chinom, tylko Panamie. A teraz go odzyskamy” – mówił prezydent USA.


















