Ciąg dalszy zamieszania wokół gorzowskiej Stali Gorzów. Klub musi spłacić kilkumilionowe zobowiązania, by móc otrzymać licencję na start w przyszłym roku w ekstralidze. Kilka dni temu Waldemar Sadowski zrezygnował z pełnienia funkcji prezesa klubu.
Dariusz Wróbel, pełnomocnik zarządu Stali Gorzów, powiedział na dzisiejszej konferencji prasowej, że w tej chwili klubem nie kieruje żaden prezes, ani nikt z jego zastępców.
Aby otrzymać licencję na starty drużyny w 2025 roku w ekstralidze do 31 października klub musi spłacić zobowiązania na kwotę blisko 6,5 miliona złotych przy czym 2 miliony są w klubowej kasie.
Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości klub wyemituje akcje, które sprawią, że spółką Stal Gorzów będą zarządzać przedsiębiorcy. To jednak melodia przyszłości.
W piątek o godz. 18:00 na stadionie im. Edwarda Jancarza odbędzie się spotkanie nowych władz klubu z kibicami Stali Gorzów.