Pani Stefania Zawacka jest w winnym grodzie najstarszą powojenną pionierką. Urodziła się w województwie poznańskim. W czasie II wojny została wypędzona wraz z rodziną do Łodzi, a dalej na Zamojszczyznę. Jako osiemnastolatka wraz z rodzicami przyjechała do Zielonej Góry. Nie czuła się „budowniczym nowej Polski”, ale po prostu cieszyła wolnością, uczyła się i pracowała. Swoją energią i dobrocią dzieli się z innymi do dzisiaj. Uważa, że jeszcze ma sporo do zrobienia i nie można marnować żadnej minuty.
Z rodzinnego archiwum.