Od wczoraj można korzystać, w ograniczonej formie, z obiektów kultury fizycznej. To element drugiego etapu „odmrażania” gospodarki. Można więc korzystać z orlików, boisk, kortów czy przystani żeglarskich takich, jak ta należąca do Zbąszyńskiego Klubu Żeglarskiego.
– Nie da się jednak tak z marszu wrócić do poprzedniej działalności. To chwilę potrwa – tłumaczy Bogdan Gołek, komandor klubu:
Można bez obaw przebywać na przystani. W Zbąszyńskim Klubie Żeglarskim najbliższe dni zostaną wykorzystane na drobne prace remontowe przy sprzęcie pływającym.