16 osobom udzielono pomocy po zapaleniu metanu, do którego doszło w kopalni Knurów-Szczygłowice – poinformował dyrektor Wojewódzkiego Pogotowia Ratunkowego w Katowicach Łukasz Pach.
Jastrzębska Spółka Węglowa, do której należy kopalnia Knurów-Szczygłowice, poinformowała o zapaleniu metanu w ścianie XVII pokładu 405/1 poniżej poziomu 850 m.
– Udzielono pomocy medycznej 16 osobom. 14 osób jest przetransportowanych do szpitali
– powiedział Łukasz Pach podczas konferencji prasowej przed kopalnią.
Dodał, że jeden z 16 poszkodowanych górników jest wciąż transportowany na powierzchnię. Następnie najprawdopodobniej zostanie przetransportowany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wiceprezes JSW ds. technicznych i operacyjnych Adam Rozmus poinformował, że ewakuowano w sumie 44 pracowników.
W prowadzonej akcji ratowniczej udział biorą ratownicy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu oraz Okręgowej Stacji Ratownictwa Górniczego w Wodzisławiu Śląskim.
Wybuchy metanu i pożary spowodowane zapaleniem się tego gazu, to – obok tąpnięć i wybuchów pyłu węglowego – najczęstsze naturalne przyczyny górniczych katastrof na świecie. Zagrożenie metanowe wzrasta wraz z eksploatacją coraz niższych pokładów.
Dalsza część tekstu pod tweetem
Trwa akcja ratownicza w kopalni Knurów-Szczygłowice Ruch Szczygłowice. Jesteśmy myślami z załogą @jsw_sa, ratownikami górniczymi uczestniczącymi w akcji i wszystkimi niosącymi pomoc poszkodowanym.
fot. Dawid Lach JSW S.A. pic.twitter.com/eADBXxTwxl
— Polska Grupa Górnicza S.A. (@PGG_SA) January 22, 2025
Metan jest bezbarwnym gazem bez woni i smaku, lżejszym od powietrza. To główny składnik naturalnych gazów, często występujących w pokładach węgla. Pali się prawie nieświecącym płomieniem z błękitną aureolą. Tworzy z powietrzem wybuchową mieszaninę. Wybucha, gdy jego stężenie w powietrzu mieści się w granicach od ok. 4-4,5 do ok. 15 proc.
W śląskich kopalniach zdarzają się zapalenia metanu – z reguły bez poważnych skutków. Zapalenie tym się różni od wybuchu, że nie powoduje skutków dynamicznych – gaz spala się, nie ma natomiast eksplozji i podmuchu. Aby metan się zapalił, potrzebna jest iskra. Może ona powstać np. w wyniku pracy podziemnych urządzeń lub uderzenia o siebie twardych skał.
Zapalenie metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. Trwa akcja ratownicza
W kopalni Knurów-Szczygłowice należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej doszło w środę (22 stycznia) do zapalenia metanu. Trwa akcja ratownicza – przekazał PAP Sławomir Starzyński z biura prasowego JSW.
– Jest akcja ratownicza po zapaleniu metanu. Trwa wycofywanie załogi
– poinformował Starzyński. Zastrzegł, że na razie nie ma informacji o poszkodowanych.
W komunikacie spółka poinformowała, że do zdarzenia doszło w ścianie XVII pokładu 405/1 poniżej poziomu 850 m.
Rzecznik Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego Robert Wnorowski przekazał PAP, że na miejsce skierowano dwa zastępy ratowników z centralnej stacji w Bytomiu oraz dwa zastępy z okręgowej stacji w Wodzisławiu Śląskim.
W akcję włączono także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.