Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wręczył w czwartek (14 grudnia) akty powołania zastępcom przewodniczącego oraz członkom Trybunału Stanu wybranym przez Sejm obecnej kadencji. Chciałbym, by Trybunał Stanu stał się w Polsce realnym organem nadzoru nad tymi, którzy w Polsce sprawowali i sprawują władzę – powiedział Hołownia.
W uroczystości oprócz marszałka Hołowni udział wzięli wicemarszałkowie Sejmu: Monika Wielichowska, Włodzimierz Czarzasty i Krzysztof Bosak, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska, wicemarszałkowie Senatu: Magdalena Biejat i Michał Kamiński oraz I prezes Sądu Najwyższego, z urzędu przewodnicząca Trybunału Stanu Małgorzata Manowska.
Marszałek Hołownia podkreślił, że na członkach Trybunału Stanu leży szczególna odpowiedzialność.
– Jesteście organem, który ma zapewnić bezpieczeństwo obywatelom Rzeczypospolitej, macie sprawić, że obywatele będą czuli się bezpiecznie z tymi, którzy sprawują nad nimi władzę, macie być bezpiecznikiem, na który z nadzieją będą spoglądać ci wszyscy, którzy zaufali, że demokracja w Polsce jest najlepszym z możliwych systemów i sprawić by wszyscy ci, którym przyjdzie na myśl, by te nadzieje zawieść, zostali pociągnięci do odpowiedzialności
– oświadczył Hołownia.
Jak mówił, chciałby, by Trybunał Stanu stał się w Polsce realnym organem nadzoru nad tymi, którzy w Polsce sprawowali i sprawują władzę.
– Mam nadzieję, że przywrócicie nam nadzieję, że ta nadzieja zostanie zacementowana w świadomości, że każdy kto pełnił, pełni lub będzie pełnić funkcje publiczne, będzie pamiętać, że to grono będzie z uwagą przyglądało się każdej decyzji, każdemu podpisowi (…)
– powiedział marszałek Sejmu.
Podkreślił, że Trybunał Stanu będzie zapewne proszony o patrzenie w przeszłość na tych, którzy sprawowali władzę. „Jestem przekonany że wystarczy wam wrażliwości i kompetencji, by sąd nad tymi, którzy dopuścili się przekroczeń konstytucji czy ustaw, będzie sprawowany sprawiedliwie, bez chęci zemsty, ale konsekwentnie i bezwzględnie” – zaznaczył marszałek Sejmu.
Wskazał, że kiedy cztery lata temu decydował się wejść na polityczną ścieżkę, mottem, które mu przyświecało, było motto z herbu Gdańska: „Nec temere, nec timide”, czyli bez zuchwałości, ale i bez lęku.
– Życzę państwu, byście swoją misję wypełnili z tym hasłem w sercu. Trybunał Stanu musi wrócić na należne mu miejsce w systemie wymiaru sprawiedliwości w Polsce
– powiedział Hołownia.
Podczas uroczystości głos zabrała też I prezes Sądu Najwyższego i przewodnicząca TS Małgorzata Manowska.
– Szanowni państwo, członkowie Trybunału Stanu, bardzo serdecznie gratuluję tego wyboru. Z pewnym smutkiem tylko dostrzegam, że w tym waszym gronie są tylko dwie kobiety. Łatwo jest krzyczeć na demonstracjach o prawach kobiet, natomiast dużo trudniej w życiu codziennym okazać takie wsparcie kobietom, żeby mogły rozwijać się zawodowo, nie tracąc niczego z uroku życia rodzinnego
– powiedziała Manowska.
– Nie życzę państwu ani sobie dużo pracy, bo to zależy tylko i wyłącznie od Sejmu. Życzę natomiast, aby nasza współpraca układała się tak dobrze, jak z członkami Trybunału Stanu poprzedniej kadencji, kiedy to potrafiliśmy wzbić się ponad nasze przekonania i pracować zgodnie i merytorycznie. Jeszcze raz bardzo serdecznie gratuluję
– dodała przewodnicząca TS.
Członkowie Trybunału Stanu złożyli ślubowania.
W drugiej połowie listopada Sejm wybrał Piotra Łukasza Juliusza Andrzejewskiego i Jacka Dubois na zastępców przewodniczącego Trybunału Stanu oraz 16 członków TS: Marka Czeszkiewicza, Jana Majchrowskiego, Adriana Salusa, Piotra Saka, Marcina Wawrzyniaka, Macieja Zaborowskiego, Sabinę Grabowską, Adama Koczyka, Marka Mikołajczyka, Przemysława Rosatiego, Piotra Zientarskiego, Marka Małeckiego, Józefa Zycha, Marcina Radwana-Roehrenschefa, Kamilę Ferenc i Macieja Miłosza.
Polecamy
Tusk o sprawie środków z KPO dla Polski: Powiedziałbym: na 90 proc. uda się ten proces przyspieszyć
Powiedziałbym: na 90 procent uda się ten proces przyspieszyć na tyle, że będę mógł w piątek wam powiedzieć: "mamy to"...
Czytaj więcej