Sejm odwołał wczoraj członków Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022. Za odwołaniem głosowały Platforma Obywatelska, PSL, Polska 2050 i Lewica, przeciw było Prawo i Sprawiedliwość i Kukiz’15. Część posłów Konfederacji głosowało za, część przeciw lub się wstrzymało.
Ustawa o utworzeniu komisji weszła w życie w sierpniu 2023 roku, a 30 sierpnia na członków komisji zostali powołani: dyrektor Wojskowego Biura Historycznego Sławomir Cenckiewicz, doradca prezydenta prof. Andrzej Zybertowicz, przewodniczący Rady ds. Bezpieczeństwa i Obronności przy prezydencie RP prof. Przemysław Żurawski vel Grajewski oraz Łukasz Cięgotura, Michał Wojnowski, Józef Brynkus, Marek Szymaniak, Arkadiusz Puławski i Andrzej Kowalski.
Przed spodziewanym odwołaniem, członkowie komisji zaprezentowali cząstkowy raport ze swojej pracy. Jak tłumaczył przewodniczący komisji profesor Cenckiewicz, jej prace koncentrowały się na kwerendach archiwalnych w zbiorach archiwów m.in. Służby Kontrwywiadu Wojskowego, ABW, Wojskowego Biura Historycznego, kancelarii tajnej i jawnej Prezesa Rady Ministrów, a także kancelarii tajnej Prokuratury Okręgowej w Warszawie ds. wojskowych.
Komisja m.in. rekomendowała, aby Donaldowi Tuskowi, Jackowi Cichockiemu, Bogdanowi Klichowi, Tomaszowi Siemoniakowi, Bartłomiejowi Sienkiewiczowi nie były powierzane stanowiska publiczne odpowiadające za bezpieczeństwo państwa. Według organu z badanych dokumentów jasno wynika, iż wyżej wymienieni politycy w czasach rządów PO-PSL lekceważyli sprawy bezpieczeństwa kraju i pozwali na infiltrowanie ważnych polskich instytucji przez rosyjskie służby.
Komisje ds. wpływów rosyjskich nie są niczym nadzwyczajnym w Europie i na świecie.
Od 2014 r. Rosja wydała ponad 300 mln dolarów, by wpływać na polityków i władze w ponad 20 państwach – poinformował 13 września ubiegłego roku wysoki rangą przedstawiciel administracji USA.
Dlaczego odwołano członków komisji ds. badania wpływów rosyjskich w Polsce? Czego obawiają się politycy większości parlamentarnej, skoro nie chcą rozliczenia wpływów rosyjskich w Polsce?
Pyta Łukasz Brodziki
Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 oraz na komentarze.