Dziesiątki wolontariuszy pomagają na dworcu kolejowym w Rzepinie.
To właśnie tutaj zatrzymują się tysiące uchodźców z Ukrainy by odpocząć przed dalszą podróżą. Na miejscu pomagają strażacy, policja i żołnierze, nie brakuje również wolontariuszy wyznaczonych przez dyżurujące gminy z powiatu słubickiego.
Renata Kubiak kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Cybince mówi, że w pomoc angażują się również mieszkańcy, którzy dostarczają na dworzec ciepłe posiłki:
Wśród wolontariuszy jest Marek Kołodziejczyk burmistrz Cybinki, jak mówi, każda gmina ma tutaj swoje dyżury:
Kacper Wieczór z Radzikowa jest strażakiem – ochotnikiem, jak mówi, pomoc uchodźcom z Ukrainy na dworcu kolejowym w Rzepinie jest bardzo potrzebna:
Na miejscu pracują także tłumaczki, są to kobiety, które pochodzą z Ukrainy, ale na stałe mieszkają w Rzepinie. Pani Wiktoria mówi, że to jedyny sposób w jaki może teraz pomóc swoim rodakom:
Przypomnijmy, że w Rzepinie powstał również punkt recepcyjny w którym Ukraińcy mogą załatwić wszelkie formalności związane z ich pobytem w Polsce.