Rośnie liczba rodziców i opiekunów, którzy unikają obowiązkowych szczepień swoich dzieci. Ta tendencja widoczna jest głównie w dużych ośrodkach miejskich, ale nie są od niej wolne również mniejsze miejscowości.
– Ten wzrost niechęci do obowiązkowych szczepień jest widoczny i u nas. Wzrost nie jest lawinowy, ale jednak niepokojący – informuje Janina Kwiatkowska, p.o. Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Krośnie Odrzańskim.
Jak dodaje Janina Kwiatkowska są dzieci, które nie są zaszczepiane obowiązkowymi szczepionkami, ale z polecenia lekarza. Każde, samodzielne unikanie obowiązkowego szczepienia dziecka zagrożone jest karą, przewidzianą przez zapisy ustawowe.