Tak sprawę komentuje kierownik oddziału zakaźnego w zielonogórskim Szpitalu Uniwersyteckim.
Przypomnijmy, że pacjent, który trafił do szpitala z Cybinki, jest pierwszym przypadkiem chorego na koronawirusa w kraju. Jacek Smykał, z oddziału zakaźnego, mówi, że na wypisanie pacjenta, trzeba będzie jeszcze trochę poczekać:
Jacek Smykał, dodaje, że pozostali pacjenci, którzy pojawili się wczoraj na oddziale zakaźnym, zostali już wypisani, ich zdrowiu nic nie zagraża. Lekarz dodaje także, że badania ułatwia specjalistyczny sprzęt, który znajduje się w szpitalu:
Antoni Ciach, dyrektor do spraw lecznictwa, mówi, że w szpitalu nie brakuje odpowiedniej odzieży ochronnej:
Przypomnijmy, że w szpitalu w Zielonej Górze przebywa 66 letni mieszkaniec Cybinki z potwierdzoną obecnością koronawirusa. To pierwszy i jak dotąd jedyny taki przypadek.