Dzięki szybkiemu działaniu zielonogórskich policjantów, skradzione spod sklepu BMW zostało zatrzymane po kilkunastu minutach od zgłoszenia.
Pościg zakończył się po policyjnej blokadzie w podzielonogórskiej miejscowości a prowadziło go pięć załóg radiowozów. Sprawcą kradzieży okazał się 27-latek, który w momencie zatrzymania był pijany. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty, a prokurator oddał go pod dozór policyjny.
We wtorek o godzinie 22.40 zielonogórska policja otrzymała zgłoszenie, że z parkingu jednego ze sklepów na obrzeżach miasta skradziony został samochód marki BMW. Właściciel wszedł na chwilę do sklepu pozostawiając kluczyki w stacyjce. Samochód był wyposażony w system GPS.
Około godziny 23 jeden z patroli ustawił się w poprzek drogi którą jechało BMW, zmuszając kierującego do zatrzymania się. Mężczyzna został obezwładniony i ujęty przez policjantów.
Podczas wyjaśniania okoliczności tego zdarzenia policjanci ustalili, że ten sam 27-latek kilka dni wcześniej dokonał zawłaszczenia pojazdu z komisu samochodowego, w którym pracował. Za ten czyn usłyszał zarzut krótkotrwałego użycia pojazdu, za który podobnie jak za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.