Jeden z żołnierzy odniósł obrażenia podczas akcji udaremniania nielegalnego przekroczenia granicy przez kilkunastu migrantów. Do zdarzenia doszło w pobliżu miejscowości Czeremcha.
Podpułkownik Magdalena Kościńska z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowała, że wojskowy został przetransportowany do szpitala.
W jego ręku wybuchł granat hukowo-błyskowy – poinformowała PAP ppłk Magdalena Kościńska z Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Ppłk Kościńska poinformowała, że do zdarzenia doszło ok. godziny 20 w pobliżu miejscowości Czeremcha w woj. podlaskim.
– W trakcie udaremniania nielegalnego przekroczenia granicy przez grupę agresywnych migrantów żołnierz Zgrupowania Zadaniowego Podlasie odniósł obrażenia. Podczas użycia środków przymusu bezpośredniego wybuchł granat hukowo-błyskowy i żołnierz doznał urazu lewej ręki
– powiedziała Kościńska.
Dodała, że granaty hukowo-błyskowe są na wyposażeniu wojska i są to środki przymusu bezpośredniego. Na miejscu zdarzenia żołnierzowi udzielono pierwszej pomocy przedmedycznej. Został on przetransportowany do szpitala w Białymstoku, gdzie udzielono mu specjalistycznej pomocy.
Jak informuje Dowództwo, stan żołnierza jest stabilny i dalej przebywa w szpitalu. Na miejscu zdarzenia sprawę wyjaśnia Żandarmeria Wojskowa.


















