Trwający od środy pożar lasów w północno-wschodniej części największej japońskiej wyspy Honsiu strawił do niedzieli ok. 1,8 tys. ha lasów – podała japońska telewizja NHK.
Zginęła co najmniej jedna osoba. Lokalne media podkreślają, że jest to największy tego typu kataklizm od niemal trzech dekad.
W rejonie miasta Ofunato w prefekturze Iwate nakaz ewakuacji objął ponad 4,5 tys. osób, z czego 1,2 tys. już przeniosło się do miejsc schronienia.
Według NHK strażacy odnaleźli ciało mężczyzny – to jedyna dotychczas potwierdzona ofiara śmiertelna.
Ogień, który w ostatniej dobie objął kolejne 400 ha lasów, gasi ponad 1,7 tys. strażaków. W akcji z powietrza uczestniczą m.in. helikoptery Japońskich Sił Samoobrony – informuje agencja Kyodo.
Czytaj także:
Drozda szefuje straży od roku. Chwali kadrę i planuje inwestycje
Janusz Drozda podsumowuje rok pracy na stanowisku komendanta lubuskiej straży. Wśród priorytetów były działania mające na celu zwiększenie liczebności kadry, modernizacja istniejących oraz budowa nowych komend i remiz. Nadbrygadier...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:
Strażacy szkolą się w Łagowie. Kruchy lód nie wybacza błędów
Lubuscy strażacy szkolą się na Jeziorze Trześniowskim w Łagowie Lubuskim. Mundurowi uczą się w jaki sposób skutecznie pomagać osobom, pod którymi załamał się lód. Pogoda w regionie sprzyja, kilka...
Czytaj więcejDetails




















