Może jako prezydent nie powinienem tego mówić, ale usiądziemy po zwycięstwie i wzniesiemy toast +skal+ – tak zakończył po duńsku swoje przemówienie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, wywołując aplauz tłumu, który zebrał się przed parlamentem w Kopenhadze.
„Dziękuję Danii. Slava Ukraini”
– mówił do duńskiego społeczeństwa Zełenski. Mimo ogromnych środków bezpieczeństwa na dziedziniec parlamentu przyszły tysiące ludzi z duńskimi oraz ukraińskimi flagami.
W przemowie Zełenski nazwał Danię „prawdziwym sojusznikiem”, który pomógł, gdy brakowało broni oraz energii elektrycznej. „Istniało prawdopodobieństwo, że znów zwycięży tyrania, a Europa zostanie zniszczona. Ale wspólnie ratujemy Europę” – zauważył.
Zdaniem Zełenskiego jest niemal pewne, że Rosja przegra wojnę.
„Najważniejsze jest to, co pokazujemy naszym zwycięstwem i co wy pokazujcie, wspierając Ukrainę. Życie ludzkie ma wartość, liczy się wolność i Europa” – mówił.
W poniedziałek drugiego dnia wizyty w Danii Zełenski złożył wizytę w Folketingu (jednoizbowy parlament), gdzie podziękował politykom za wsparcie oraz został przyjęty przez królową Danii Małgorzatę II, która specjalnie na tę okazję przerwała urlop. W niedzielę premier Danii Mette Frederiksen w towarzystwie Zełenskiego w bazie wojskowej w południowej Jutlandii ogłosiła przekazanie Ukrainie 19 samolotów F-16.