Urzędy administracji państwowej i samorządowej mają problem z naborem pracowników. Sprawa dotyczy głównie urzędów w mniejszych miejscowościach i stanowisk, na których wymagane jest wykształcenie kierunkowe. W Maszewie ten problem pojawił się już dawno.
– Poszukuję chętnych na dwa stanowiska urzędnicze, ale bez skutku – mówi Dariusz Jarociński, wójt Maszewa.
Dariusz Jarociński przyznaje, że firmy przemysłowe pewnie płacą więcej, ale przypomina, że w urzędzie gminy w Maszewie były w ubiegłym roku regulacje płacowe i w związku z inflacją, Będą też niezbędne w roku bieżącym.