Większość belgijskich firm zdecydowało, że pozostaje w Rosji – informuje dziennik L’Echo. Około 250 belgijskich firm ma filie w tym kraju.
Mimo światowej presji na firmy, które prowadzą interesy z Rosją, by kończyły działalność i nie finansowały dłużej machiny wojennej Władimira Putina, te z Belgii zamierzają pozostać. Dziennik L’Echo informuje, że tłumaczą to troską o klientów.
Według danych belgijskiej gazety łączna wartość prowadzonych interesów w Rosji to kilka miliardów euro. W ubiegłym roku belgijskie firmy zainwestowały w tym kraju półtora miliarda euro, a wyeksportowały towary o wartości prawie trzech i pół miliarda euro. W Belgii firmy, które odczuły negatywny wpływ wojny na Ukrainie i ucierpiały w wyniku nałożonych na Rosję sankcji, mogą liczyć na rządowe wsparcie, o czym przed kilkoma dniami poinformowały władze.