Ciąg dalszy zamieszania wokół szkoły podstawowej w Wierzbnie. Placówka edukacyjna wkrótce stanie się filią. Takim zmianom sprzeciwiają się rodzice uczniów.
Jak zaznacza wójt gminy Przytoczna Bartłomiej Kucharyk, przekształcenie szkoły to konieczność, bo samorządu nie stać na utrzymanie placówki:
Jak dodaje Bartłomiej Kucharyk, koszty utrzymania instytucji oświatowych, licząc rok do roku, wzrosły o ponad milion 700 tysięcy zł.
Problem szkoły w Wierzbnie jest znany kuratorium oświaty. W szkole odbyło się spotkanie z rodzicami uczniów, przedstawicielami kuratorium oraz samorządu. Na razie wiążące decyzje nie zapadły.