Żużlowcy RM Solaru Falubazu zremisowali 45:45 z Betardem Spartą Wrocław w meczu czwartej rundy PGE Ekstraligi. Mecz rozstrzygnął się na ostatnim wirażu ostatniego biegu! Oba zespoły kończyły mecz z niedosytem…
Sparta była bowiem zdecydowanym faworytem, ale przez pół meczu słabo jechali Drabik, Fricke i Czugunov, który obudził się w końcówce.
Falubaz za to przez większą część meczu prowadził, a przewagę stracił dopiero przed biegami nominowanymi.
Znakomicie pierwszy bieg rozpoczęli wrocławianie, bo od podwójnego prowadzenia. Najszybciej na czoło stawki wysunął się Maciej Janowski, który swojego prowadzenia nie oddał, ale zielonogórzanie zdołali doprowadzić do remisu. Drugi w tym biegu był Antonio Lindbaeck, za nim Michael Jepsen Jensen, a stawkę zamknął Maksym Drabik.
Bieg juniorów doskonale, bo od wyniku 5:1, zaczęli żużlowcy Falubazu. Szybko jednak do remisu doprowadzili wrocławianie. Wyniku 3:3 musiał bronić zawodnik z Zielonej Góry Norbert Krakowiak, którego dogonić próbował Michał Curzytek. Na trzeciej pozycji Gleb Czugunow, a ostatni na metę dojechał Mateusz Tonder. Po dwóch biegach mieliśmy remis 6:6.
Wyścig trzeci zaczął się od remisu. Szybko na prowadzenie wysunął się zawodnik RM Solaru Falubazu Martin Vaculik, którego dopiero na ostatnich metrach dogonił Tai Woffinden. Trzeci był Max Fricke, a czwarty dojechał ewidentnie najsłabszy w tym biegu Patryk Dudek. Wrocławianie ten bieg wygrali 4:2 i wysunęli się na prowadzenie 10:8.
W czwartym biegu zadebiutował w barwach wrocławian Chris Holder. Najlepiej wystartował jednak Piotr Protasiewicz, którego dogonić próbował właśnie Holder. Blisko Australijczyka Norbert Krakowiak, który w tym biegu wywalczył jeden punkt. Stawkę zamknął Michał Curzytek. Po czterech biegach mieliśmy remis po 12.
Piąta gonitwa szybko została zdominowana przez zielonogórzan. Prowadzenie przez prawie cały bieg miał Piotr Protasiewicz, którego dopiero w końcówce dogonił Michael Jepsen Jensen. Na dwóch ostatnich pozycjach żużlowcy z Wrocławia Maksym Drabik i Max Fricke. Podwójne zwycięstwo Falubazu w tym biegu i goście wysunęli się na prowadzenie 17:13.
Najlepiej w kolejnym biegu wystartował Martin Vaculik, którego dogonić próbował Tai Woffinden. Na trzeciej pozycji Antonio Lindbaeck, a stawkę zamknął Gleb Czugunow. Zielonogórzanie wygrali ten bieg 4:2 i wysunęli się na prowadzenie w całym meczu 21:15.
W kolejnym wyścigu gospodarze, którzy wygrali podwójnie, straty nieco zniwelowali. Prowadzenie od początku biegu siódmego było dziełem Chrisa Holdera. Za nim początkowo jechał Patryk Dudek, ale wyprzedził go Maciej Janowski. Ostatni na mecie zjawił się zawodnik Falubazu Mateusz Tonder. Zielonogórzanie prowadzili, ale już tylko 22:20.
W kolejnym biegu remis. Na prowadzeniu od początku Tai Woffinden, za nim Piotr Protasiewicz. Trzeci dojechał Jepsen Jensen, a stawkę zamknął Michał Curzytek. Było 25:23 dla Falubazu.
Kolejna gonitwa także zaczęła się od wyniku 3:3. Pewne prowadzenie uzyskał żużlowiec RM Solaru Falubazu Antonio Lindbaeck. Bieg ten ukończyła także dwójka wrocławian – Maciej Janowski i Chris Holder. Do mety nie dojechał natomiast Martin Vaculik, który na trzecim okrążeniu zaliczył defekt. Po dziewięciu biegach Falubaz prowadził 28:26.
Na początku biegu dziesiątego o pierwsze miejsce walczyli Drabik i Dudek, jednak na drugim łuku to zielonogórzanin objął prowadzenie. Na trzecim miejscu Norbert Krakowiak. Ostatni w tym biegu Max Fricke. Dla Dudka to pierwsze zwycięstwo w tym spotkaniu (w dwóch wcześniejszych startach 1 punkt). Falubaz wciąż prowadził – 32:28.
W wyścigu jedenastym rezerwą zwykłą za Maxa Fricke był w ekipie wrocławian Gleb Czugunow. Zmiana ta się opłaciła, bowiem Rosjanin z polskim paszportem jako pierwszy zjawił się na mecie, wyprzedzając na drugim okrążeniu Piotra Protasiewicza. Trzecie miejsce i jeden punkt zdobył Maciej Janowski. Stawkę zamknął Antonio Lindbaeck. Wrocławianie zwyciężyli ten bieg 4:2, ale w całym meczu wciąż lepsi goście. 34:23.
Bieg dwunasty także ze zmianą tyle, że w ekipie RM Solaru Falubazu. Za słabo spisującego się Mateusza Tondera (do tej pory dwa starty i 0 punktów) pojechał Damian Pawliczak. Zmiennik tym razem poradził sobie fatalnie, dojeżdżając do mety jako ostatni. Wygrał Martin Vaculik, za nim dwójka wrocławian Gleb Czugunow i Maksym Drabik. W biegu tym padł więc remis. Falubaz wciąż prowadził – 37:35.
Gonitwa trzynasta najlepiej rozpoczęta przez Patryka Dudka, którego szybko wyprzedził jeździec z Wrocławia Tai Woffinden. Na trzecim miejscu Chris Holder, ostatni Michael Jepsen Jensen. Gospodarze wygrali ten wyścig 4:2 i przed biegami nominowanymi mieliśmy remis w cały meczu 39:39.
Bieg czternasty to między innymi walka o prowadzenie Dudka i Czugunowa. Wyścig ten wygrał jednak zawodnik Falubazu, na drugim miejscu Rosjanin z polskim paszportem. Jeden punkt wywalczył Chris Holder, a ostatni na metę dojechał Michael Jepsen Jensen. Był remis 42:42 i o całym meczu miał zadecydować bieg ostatni.
A w nim padł remis. Przez prawie 4 okrążenia prowadził Martin Vaculik, którego gonił Tai Woffinden; Brytyjczyk nawet wyszedł na moment na prowadzenie na ostatnim łuku, ale Słowak świetnie skontrował i uratował remis dla ZG. Trzeci był Maciej janowski, ostatni Piotr Protasiewicz. Falubaz więc zremisował we Wrocławiu 45:45.
Punkty dla Wrocławian zdobyli: Tai Woffinden 13, Maciej Janowski 9+2, Chris Holder 8+1, Gleb Czugunow 8+1, Maksym Drabik 4+1, Michał Curzytek 2, Max Fricke 1, Daniel Bewley ns.
Punkty dla Falubazu zdobyli: Martin Vaculik 11, Piotr Protasiewcz 9+1, Patryk Dudek 9, Michael Jepsen Jensen 5+2, Antionio Lindbaeck 6, Norbert Krakowiak 5, Mateusz Tonder 0, Damian Pawliczak 0.