Farmy fotowoltaiczne rosną jak grzyby po deszczu. W wielu samorządach to radość, bo grunty słabej jakości zostaną wykorzystane, a do budżetu gminnego wpłyną podatki z tytułu inwestycji. Tak jest choćby w gminie Pszczew, gdzie ostatnio pojawiły się dwie instalacje fotowoltaiczne.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo to ekologiczne źródła energii, a my jesteśmy przecież gminą turystyczną – tłumaczy Józef Piotrowski, wójt gminy Pszczew.
Farmy fotowoltaiczne w gminie Pszczew zlokalizowane będą w Zielomyślu, Stokach i Nowym Gorzycku.