Posłowie komisji handlu międzynarodowego Parlamentu Europejskiego zatwierdzili w czwartek (7 marca) 26 głosami za, przy 10 głosach przeciw i 1 wstrzymującym się, propozycję przedłużenia tymczasowego zawieszenia ceł przywozowych i kontyngentów na ukraiński eksport produktów rolnych do UE na kolejny rok, od 6 czerwca 2024 r. do 5 czerwca 2025 r.
Posłowie komisji handlu międzynarodowego Parlamentu Europejskiego zatwierdzili dziś 26 głosami za, przy 10 głosach przeciw i 1 wstrzymującym się, propozycję przedłużenia tymczasowego zawieszenia ceł przywozowych i kontyngentów na ukraiński eksport produktów rolnych do UE na kolejny rok, od 6 czerwca 2024 r. do 5 czerwca 2025 r.
Jak informował na platformie X (dawniej Twitter) europoseł PiS Dominik Tarczyński propozycję poparli europosłowie z grupy socjalistów i demokratów oraz z Europejskiej Partii Ludowej (EPP), w której skład wchodzi Platforma Obywatelska.
Dalsza część tekstu pod tweetem
PILNE!
Przed chwilą na posiedzeniu Komisji PE ds. Handlu Międzynarodowego grupy: S&D oraz EPP – partia Tuska, zagłosowały ZA liberalizacją handlu z Ukrainą czyli de facto za tym aby Polska była zalana ukraińskim zbożem!
ZA GŁOSOWALI:
BELKA oraz HUBNER.
Posłowie PiS zagłosowali… pic.twitter.com/I3zGr402bT— Dominik Tarczyński MEP (@D_Tarczynski) March 7, 2024
Decyzja upoważnia Komisję do „podjęcia szybkich działań i nałożenia wszelkich niezbędnych środków” w przypadku znaczących zakłóceń na rynku UE lub na rynkach jednego lub większej liczby państw UE spowodowanych importem z Ukrainy. Przewiduje także hamulec awaryjny w przypadku szczególnie wrażliwych produktów rolnych, czyli drobiu, jaj i cukru, co oznacza, że jeśli import tych produktów przekroczy średnią wielkość w latach 2022 i 2023, cła zostaną nałożone ponownie.
– Ponieważ właśnie minęła druga rocznica rozpoczęcia rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie, wniosek stanowi mocny sygnał niezachwianego wsparcia UE dla Ukrainy i jej ludzi. Przedłużenie unijnych środków handlowych zapewni Ukrainie możliwość dalszego eksportu swoich produktów rolnych do UE, co jest kluczowe dla ukraińskiej gospodarki. Jednocześnie wniosek zawiera solidne zabezpieczenia gwarantujące, że nasi rolnicy nie zostaną przytłoczeni nagłym wzrostem importu. Komisja będzie mogła ponownie wprowadzić cła lub podjąć inne niezbędne środki, jeśli uzna, że sprowadzanie określonych produktów powoduje zakłócenia na rynku. Stanowi to dobrą równowagę pomiędzy kontynuacją naszego istotnego wsparcia dla Ukrainy a niezbędną ochroną naszych rynków
– powiedziała po głosowaniu sprawozdawczyni projektu europosłanka Sandra Kalniete z Europejskiej Partii Ludowej.
W czwartek w odrębnym głosowaniu europosłowie komisji uznali również – 28 głosami za, przy 2 głosach przeciw i 6 wstrzymujących się – że wszystkie cła na import z Mołdawii powinny zostać zawieszone na kolejny rok.
Oczekuje się, że PE będzie głosował nad swoim stanowiskiem podczas sesji plenarnej w przyszłym tygodniu w Strasburgu. Jeżeli Parlament przyjmie stanowisko, Rada (państwa UE) formalnie zatwierdzi decyzję, która wejdzie w życie po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym UE.
Układ o stowarzyszeniu między UE a Ukrainą, obejmujący strefę wolnego handlu, zapewnia ukraińskim przedsiębiorstwom preferencyjny dostęp do rynku UE od 2016 r. Bezpośrednio po rozpoczęciu rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie UE w czerwcu 2022 r. wprowadziła autonomiczne środki handlowe (ATM), które umożliwiają bezcłowy dostęp wszystkich ukraińskich produktów do rynku UE. W czerwcu 2023 r. środki te przedłużono o jeden rok i mają one wygasnąć w dniu 5 czerwca 2024 r.
31 stycznia 2024 r. KE zaproponowała zawieszenie na kolejny rok ceł i kontyngentów importowych na eksport Ukrainy i Mołdawii.
Według KE całkowity import do UE z Ukrainy wyniósł 24,3 mld euro w ciągu 12 miesięcy poprzedzających październik 2023 r., w całym 2021 r. były to 24 mld euro.
Rolnicy chcą pełnego embarga
Wczoraj poseł PiS Anna Gembicka apelowała na początku posiedzenia Sejmu, aby Izba natychmiast zajęła się projektem uchwały dotyczącej sytuacji rolników.
– To jest uchwała wniesiona przez klub PiS, ale przygotowana przez samych rolników, którzy dzisiaj nam, wszystkim posłom mówią +sprawdzam+. Rolnicy prosili, czekali, żeby tę uchwałę wniósł ktoś z Ministerstwa Rolnictwa
– podkreśliła Gembicka.
Jak zauważyła, wiceministrowie rolnictwa Michał Kołodziejczak i Stefan Krajewski nie odważyli się na wniesienie tego projektu uchwały.
– Znaleźliście miejsce w porządku obrad na „uchwałę Tuska”, a nie znaleźliście miejsca na uchwałę rolników, wstyd
– powiedziała posłanka PiS do większości rządzącej.
Zarzuciła jej, że chce się zwracać z „błagalnym apelem do Niemców i Francuzów”.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia poinformował, że projekt uchwały złożony przez PiS ma już nadany numer druku i został skierowany do komisji rolnictwa. Hołownia zadeklarował, że „jeżeli rolnicy będą chcieli złożyć petycje, postulaty, spotkać się, to oczywiście będzie miało to miejsce”.
W głosowaniu wniosek o przerwę został odrzucony.
Założenia projektu uchwały wniesionej przez PiS przedstawili na wtorkowej konferencji prasowej posłowie tej partii: Mariusz Błaszczak, Anna Gembicka i Rafał Bochenek.
– To uchwała przygotowana przez środowisko protestujących polskich rolników, a złożona przez posłów klubu PiS. Zawiera trzy główne przesłania: po pierwsze jest to sprawa, która stanowi o być albo nie być dla polskiego rolnictwa, a więc embargo na produkty żywnościowe, produkty rolne, importowane z Ukrainy. Oczywiście jesteśmy za tym, żeby to embargo dotyczyło również produktów żywnościowych, rolnych napływających z Rosji i Białorusi
– wskazał Błaszczak.
Jak dodał, drugi postulat uchwały to rezygnacja z tzw. Zielonego Ładu.
– Zielony Ład rzeczywiście jest niezwykle groźny dla przyszłości rolnictwa – polskiego i europejskiego rolnictwa. Stanowi on niestety program Europejskiej Partii Ludowej, w której jest zarówno PO, jak i PSL
– podkreślił polityk PiS.
– Trzeci punkt dotyczy wsparcia, rekompensat dla rolników, którzy ponoszą straty związane z tym wszystkim, co dotyczy odbudowy imperium rosyjskiego przez (prezydenta Rosji, Władimira) Putina i konsekwencji wojny, która jest rezultatem rosyjskiej napaści na Ukrainę. Polski rząd jest zobowiązany, żeby wspierać rolników
– dodał Błaszczak.
Polecamy
Premier: w sobotę będę miał ważny komunikat dla rolników ws. przepisów dot. ugorowania
Premier Donald Tusk zapowiedział, że w sobotę na spotkaniu z rolnikami będzie miał ważny komunikat dot. Zielonego Ładu, m.in. w...
Czytaj więcejDetails