Kino objazdowe ma się dobrze. W niewielkim stopniu przypomina to, które znane jest sprzed 30. czy 40. lat. Dzisiejsze kino objazdowe to profesjonalna działalność, prowadzona przez wyspecjalizowane firmy, a repertuar zawiera aktualne nowości.
– Na potrzeby takich miejscowości, jak Lubrza, sprawdza się znakomicie. Raz w miesiącu, nasza klimatyzowana sala wypełnia się widzami – informuje Ryszard Skonieczek, wójt gminy Lubrza.
Starsi mieszkańcy Lubrzy z łezką w oku wspominają stałe kino. Mewa, bo tak nazywała się lubrzańska świątynia X muzy, została zamknięta kilkadziesiąt lat temu. Obiekt nie nadaje się już do wyświetlania filmów i został wystawiony na sprzedaż.