W niedzielę ulicami Warszawy przeszedł „Wielki Marsz dla Zwierząt”. Protestujący wyrażali sprzeciw wobec decyzji prezydenta Karola Nawrockiego, który zawetował nowelę ustawy zakazującą trzymania psów na uwięzi i wprowadzającą wymogi dotyczące kojców, w których są one trzymane.
Marsz rozpoczął się w niedzielę o godz. 13 przed gmachem Sejmu. Protestujący, skandując: „Zerwijcie łańcuchy, odrzućcie weto”, „Zwierzę nie jest rzeczą” oraz „Prezesie, miej sumienie, zakończ to cierpienie”, przeszli ulicami: Wiejską, Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem przed Pałac Prezydencki.
Posłanka Katarzyna Piekarska (KO), która w IX kadencji Sejmu kierowała parlamentarnym zespołem ds. zwierząt i była jedną z osób działających na rzecz uchwalenia przez parlament w 2020 roku tzw. piątki dla zwierząt, przypomniała że w środę w Sejmie odbędzie się głosowanie nad wetem prezydenta Karola Nawrockiego.
Mamy wszyscy nadzieję, że to weto zostanie odrzucone. Od 30 lat walczymy o to, żeby odpiąć psy z łańcucha. Przy pierwszej ustawie o ochronie zwierząt, która się pojawiła, a której byłam autorką – to było 30 lat temu – również pojawiły się głosy, żeby te psy z łańcucha odpiąć. Ale niestety wtedy było za wcześnie. Teraz, uważam, jest jakimś wstydem dla nas wszystkich, że 30 później nadal psy wiszą na krótkich łańcuchach. I po prostu trzeba to zmienić. Stop okrucieństwu i stop cierpieniu zwierząt
– mówiła Piekarska.
Stoimy dzisiaj tutaj, bo nie godzimy się na cierpienie, które wciąż jest w Polsce legalne, bo pies na łańcuchu, pies zamknięty w ciasnym końcu, to wciąż pies, który cierpi
– mówił dr Robert Maślak z Wydziału Nauk Biologicznych Uniwersytetu Wrocławskiego.
Dodał, że byłoby najlepiej, gdyby w Polsce nie było ani łańcuchów, ani kojców, jednak w tej chwili nie jest możliwe.
Dzisiaj rozmawiamy o minimum, które udało się wywalczyć, a nie o ideale, ale o minimum, które znacząco może poprawić los psów (…). Każdego roku w Polsce dochodzi do dziesiątek tysięcy pogryzień przez psy. I z badań behawioralnych wiemy, że psy trzymane na łańcuchach albo w długotrwałej, ciasnej klatce gryzą częściej i dotkliwiej. Dlaczego? Bo są sfrustrowane, bo przewlekły stres, samotność prowadzi do zaburzeń zachowania. Dlatego zmiana łańcucha na ciasny kojec nie rozwiązuje problemu. To tylko inna forma izolacji. Pies zamknięty w zbyt małej przestrzeni nadal cierpi i nadal stanowi większe zagrożenie
– ocenił.
Podkreślił, że minimalne wymiary kojców nie są luksusem, lecz stanowią absolutne minimum realnej ochrony zwierząt.
Słyszymy dziś porównania końców do kawalerek. To fałszywa analogia. Człowiek z kawalerki wychodzi, kiedy ma na to ochotę. Bywa, że pies z końca wychodzi rzadko, czasem nigdy
– zastrzegł.
Nowelizację ustawy o ochronie zwierząt Sejm uchwalił pod koniec września. Za jej przyjęciem opowiedziało się 280 posłów, 105 było przeciw, a 30 wstrzymało się od głosu. Spośród klubu PiS za nowelą zagłosowało 49 posłów, w tym szef partii Jarosław Kaczyński.
Prezydent, uzasadniając weto podkreślił, że choć intencja ochrony zwierząt jest słuszna i szlachetna, to – według niego – ustawa była źle napisana.
Zamiast rozwiązywać problemy, tworzyła nowe, które mogły doprowadzić do pogorszenia, a nie polepszenia sytuacji zwierząt. Proponowane normy kojców dla psów były kompletnie nierealne. Kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd, który uderzałby w rolników, hodowców i zwykłe wiejskie gospodarstwa
– dodał.
Prezydent zapowiedział, że złoży własny projekt dotyczący m.in. trzymania psów na uwięzi, który „pozwoli spuścić psy z łańcuchów”.
Zawetowane przepisy wprowadzały definicję kojca – miejsca, gdzie utrzymuje się psa na ograniczonej przestrzeni poza lokalem mieszkalnym i z którego nieuwiązany pies nie może samodzielnie wyjść, znajdującego się na ogrodzonym lub nieogrodzonym terenie. Nowelizacja zakładała również wyłączenie od zakazu trzymania psów na uwięzi – jedynie poza miejscem stałego bytowania psa.
Sejm może odrzucić weto prezydenta, uchwalając ustawę ponownie większością 3/5 głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów – w maksymalnym wariancie przy założeniu, że w głosowaniu wezmą udział wszyscy posłowie, oznacza to konieczność zebrania 276 głosów, by odrzucić weto.
Czytaj także:
Czarzasty: koalicja rządowa będzie głosowała weto prezydenta dot. tzw. ustawy łańcuchowej [AKTUALIZACJA]
Koalicja rządowa będzie głosowała weto prezydenta Karola Nawrockiego dotyczące projektu tzw. ustawy łańcuchowej - poinformował w środę (3 grudnia) marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Prezydent Karol Nawrocki poinformował we wtorek,...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:
Prezydent Nawrocki zawetował ustawę łańcuchową
Psy pozostaną na łańcuchach. Przynajmniej na razie. Prezydent Karol Nawrocki wetuje ustawę i zapowiada własny projekt. Prawo miało odmienić los wielu zwierząt, które cierpiały uwięzione, często bez dostępu do...
Czytaj więcejDetailsCzytaj także:
Psy i koty pod lupą UE. Będzie zaostrzenie przepisów
Rozporządzenie w sprawie dobrostanu psów i kotów, którego celem jest walka z nielegalnymi hodowlami, wprowadzi wymóg czipowania wszystkich psów i kotów przed ich sprzedażą lub przekazaniem. Ustanowi obowiązek zapewnienia...
Czytaj więcejDetails










![Czarzasty: koalicja rządowa będzie głosowała weto prezydenta dot. tzw. ustawy łańcuchowej [AKTUALIZACJA] 10 Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty. Fot. PAP/Albert Zawada](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/04668a0e1452e4b2a4e76da8af30ad97_xl-350x250.jpg)








![Uroczysta przysięga ochotników w Żaganiu [ZDJĘCIA] 19 fot. K.Gonera](https://zachod.pl/wp-content/uploads/2025/12/7b4733668507f243cafd65a9dbfc18bb_xl-350x250.jpg)

