Rusza kluczowa odsłona sporu o władzę w fundacjach założonych przez miliardera. Sąd w Liechtensteinie zbiera się w tym tygodniu – pisze wtorkowa (4 lutego) „Rzeczpospolita”.
Dziennik napisał, że z jego ustaleń wynika, że od 4 do 6 lutego (wtorek–czwartek) sąd w Liechtensteinie zajmować będzie się ponownie sporem o władzę w rodzinnych fundacjach założonych przez Solorza.
– Powrót na wokandę sprawy, która w drugiej połowie 2024 roku wstrząsnęła opinią publiczną i imperium miliardera, może zwiększyć podatność kursów akcji publicznych firm z jego portfela na wahania. Natomiast rozstrzygnięcia podstawowej kwestii nie należy spodziewać się szybko
– zaznaczyła „Rz”.
Dziennik wyjaśnił, że na wokandę wraca spór między założycielem Polsatu a jego dziećmi: Aleksandrą, Piotrem i Tobiasem.
– Sąd w Liechtensteinie przez trzy dni ma słuchać przedstawicieli stron sporu, który sprowadza się do tego, kto sprawuje władzę w dwóch fundacjach założonych przez Zygmunta Solorza: TiVi Foundation i Solkomtel Foundation
– czytamy w tekście.
„Rz” przypomniała, że dzieci miliardera uważają, że na początku sierpnia 2024 r. schorowany ojciec, z którym nie mają bezpośredniego kontaktu, i o którego stan zdrowia się martwią, ostatecznie przekazał im kontrolę nad fundacją i usunął zapisy o możliwości cofnięcia sukcesji, pozostawiając sobie prawo weta oraz udziału w zyskach.
– Miliarder nie przeczy, że podpisał odpowiednie dokumenty, ale twierdzi, że zrobił to, ponieważ został wprowadzony w błąd, a gdy się zorientował, cofnął podpis
– czytamy w dzienniku.
Czytaj także:
Zygmunt Solorz zabrał głos ws. konfliktu w rodzinie. „Dzieci mnie oszukały”
Tym razem moje dzieci wprost mnie oszukały. Pismo było skomplikowane, z odnośnikami do paragrafów innych dokumentów prawnych, których ja nie mam w głowie. Zobaczyłem, że są niegotowi i niewdzięczni...
Czytaj więcejDetails