W niedzielę do zielonogórskiego szpitala trafiło skrajnie niedożywione dziecko. 3,5-latka ważyła zaledwie 8 kg. Waga zdrowego malucha to waha się od 16-20 kg. Rodzice karmili dziewczynkę wyłącznie mlekiem matki i owocami. Sami byli także na ścisłej diecie. Dziecko było od urodzenia wyłączone z systemu społecznego. Nie uczęszczało do żłobka ani przedszkola. Nie były wykonywane szczepienia. W lipcu tego roku do tego samego szpitala trafia trzymiesięczny, maltretowany przez rodziców chłopiec. U dziecka stwierdzono liczne obrażenia mózgu, spowodowane na przestrzeni kilku tygodni. Prokuratura podejrzewa, że takie obrażenia mogły powstać już od pierwszych dni jego życia. W lipcu w Gorzowie umiera 19-dniowy noworodek. Sekcja wykazuje, że był maltretowany przez rodziców. Jak zmienić te czarne statystyki? Czy system jest sprawny?
Czy jesteśmy w stanie zareagować kiedy widzimy, że dzieciom dzieje się krzywda?
Pyta Karolina Kamińska
Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 oraz na komentarze.