Trwa walka o m.in. Wrocław, Głogów – najbardziej zagrożony falą powodziową – i Nową Sól, ale równocześnie przygotowujemy wielki plan Odbudowy Plus – przekazał w sobotę (21 września) premier Donald Tusk. Rząd rozszerzył też obszar, na którym wprowadzono stan klęski żywiołowej o kolejne gminy i powiaty.
W sobotę po południu (21 września) w Głogowie, który jest obecnie najbardziej zagrożony falą powodziową na Odrze, odbyło się posiedzenie sztabu kryzysowego, w którym udział wziął m.in. szef rządu, przedstawiciele władz lokalnych, służb oraz wojska.
– Już zaczynamy planować odbudowę. Natomiast oczywiście zawsze zadaniem numer jeden jest ratowanie, lepiej zapobiec za wszelką cenę niż później nawet skutecznie i efektywnie pomagać w odbudowie
– mówił podczas posiedzenia sztabu w Głogowie szef rządu.
W mediach społecznościowych premier zapowiedział, że dla terenów poszkodowanych przez powódź powstaje plan Odbudowy Plus.
– Trwa jeszcze walka o m.in. Wrocław, Głogów i Nową Sól, ale równocześnie przygotowujemy wielki plan Odbudowy Plus. Mosty, drogi, szpitale, szkoły i domy, boiska i przedszkola – wszystko zostanie nie tylko odbudowane, ale będzie lepsze i nowocześniejsze niż przed powodzią
– przekazał na platformie X Donald Tusk.
Dalsza część tekstu pod tweetem
Trwa jeszcze walka o m. in. Wroclaw, Głogów i Nową Sól, ale równocześnie przygotowujemy wielki plan Odbudowy Plus. Mosty, drogi, szpitale, szkoły i domy, boiska i przedszkola – wszystko zostanie nie tylko odbudowane, ale będzie lepsze i nowocześniejsze niż przed powodzią.
— Donald Tusk (@donaldtusk) September 21, 2024
Wojewodowie wcześniej w ciągu dnia przedstawili pierwsze szacunki strat na terenach, które dotknęła powódź. W najbardziej poszkodowanym województwie dolnośląskim szacunki mówią o prawie 4 mld zł. Według danych rządu, na obszarze objętym stanem klęski żywiołowej mieszka prawie 2,5 mln ludzi.
W trakcie sztabu kryzysowego w Głogowie premier Donald Tusk wskazywał, że „jedną z konsekwencji powodzi musi być bardzo precyzyjna mapa zaniechań, żeby tego typu zdarzeń więcej nie było”.
W sobotę po południu w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie rządu zmieniające dotychczasowe rozporządzenie ws. wprowadzenia stanu klęski żywiołowej na obszarze części województwa dolnośląskiego, opolskiego oraz śląskiego. Jak wynika z nowych przepisów, stan klęski żywiołowej został rozszerzony w województwie dolnośląskim: o powiat zgorzelecki, gminę miejską Oława oraz gminę wiejską Oława w powiecie oławskim, gminę Kąty Wrocławskie oraz gminę Sobótka w powiecie wrocławskim; w województwie lubuskim – o gminę miejsko-wiejską Szprotawa, miasto Żagań, miasto Małomice i gminę wiejską Żagań w powiecie żagańskim.
Podczas posiedzenia sztabu kryzysowego prezydent Głogowa Rafael Rokaszewicz ocenił, że prognozowany jest bardzo wysoki i niebezpieczny stan Odry, bo tylko 10 cm niższy niż w 1997 roku.
– Większość Głogowa jest bezpieczna, ale zagrożony jest m.in. Ostrów Tumski
– informował.
Starosta głogowski Michał Wnuk dodał, że istnieje ryzyko potencjalnego przelania się wody przez wały, dlatego wezwano mieszkańców zagrożonych terenów do samoewakuacji.
Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz informował z kolei, że w sobotę na terenach dotkniętych powodzią i popowodziowych pracowało ponad 23 tysięcy żołnierzy. Dowódca głogowskich wojsk inżynieryjnych ppłk Wojciech Oleksy przekazał, że „na terenie garnizonu stacjonuje 700 żołnierzy i niezbędny sprzęt, który zapewni pomoc i w razie potrzeby ewakuacje ludności cywilnej”. Wskazał, że do miasta dotarło wsparcie w postaci pływających transporterów samobieżnych i łodzi oraz spycharko-ładowarki.
W ciągu dnia prezydent Zielonej Góry Marcin Pabierowski wprowadził alarm powodziowy dla miejscowości koło Odry w dzielnicy Zielonej Góry Nowe Miasto. Alarm powodziowy obowiązuje dla sołectw Krępa, Jany oraz przysiółka Stożne.
Poziom Odry w sobotę rośnie też w województwie lubuskim. W sobotę rano stany alarmowe były przekroczone na pięciu wodowskazach w regionie. Dotychczas nie doszło do poważnych podtopień. Wójt gminy Siedlisko Daniel Kołtun zarządził ewakuację miejscowości Dębianka i Radocin. Na ewakuację zdecydowało się 30 osób, reszta miała pozostać w swoich domach.
W sobotę Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzegło mieszkańców powiatu brzeskiego przed spożywaniem wody w mieście i gminie Lewin Brzeski (woj. opolskie) bez jej wcześniejszego zagotowania.
Według szacunków Tauron Dystrybucja, ekipy spółki przywróciły zasilanie w Stroniu Śląskim w 83 proc., w Lądku-Zdroju w 91 proc., w Nysie w 98 proc., a w Głuchołazach w 99 proc. Brygady pogotowia energetycznego wciąż pracują w miejscowościach, przez które przeszła powódź.
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak zaapelował w sobotę, aby z pomocą dla powodzian jeździć do specjalnych hubów w Opolu i we Wrocławiu, a nie bezpośrednio do miejscowości poszkodowanych. Jak zauważył, drogi, na które w pierwszej kolejności muszą dotrzeć służby, są blokowane przez ciężarówki wiozące pomoc.
W trakcie porannego posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu szef rządu zauważył, że sytuacja wymaga – w niektórych aspektach – nadzwyczajnych regulacji. Chcę, żebyśmy na wtorek na posiedzenie rządu mieli przygotowane propozycje ustawowe i uruchomili najszybszą możliwą ścieżkę – podkreślił Donald Tusk.
Według danych IMGW, Odra osiągnęła nad ranem w sobotę stan alarmowy w Słubicach, gdzie najwyższy poziom wody spodziewany jest w czwartek 26 września. Stany alarmowe Odra przekracza aż po ujęcie Nysy Kłodzkiej. Kulminacja fali jest w sobotę po południu w okolicach Ścinawy i Malczyc poniżej Wrocławia, wszędzie powyżej woda już zaczęła opadać. Stany alarmowe przekroczone są także w dolnych biegach Bobru, Ślęzy, Bystrzycy i Nysy Kłodzkiej.
Polecamy
Nadbudowany o ponad metr wał w Szlichtyngowej i ewakuacja w gminie Siedlisko [AKTUALIZOWANY]
Lubuskie przygotowuje się na nadejście wysokiej fali. Przyjmiemy każdą ilość worków z piaskiem – powiedział w sobotę rano (21 września)...
Czytaj więcej