Drifting, czyli jazdę w poślizgu kontrolowanym, urządził sobie na jednym z zielonogórskich rond 19-letni kierowca bmw. Jego wyczyny utrwalił miejski monitoring, a jego portfel będzie „lżejszy” o 3 tys. zł. , bo taki mandat otrzymał.
– Nie dość, że młody kierowca wykonywał niebezpieczne manewry na drodze publicznej, to jeszcze zrobił to w dużym ruchu ulicznym powodując niebezpieczeństwo dla innych
– poinformował w poniedziałek (20 listopada) rzecznik lubuskiej policji podinsp. Marcin Maludy.
Krótki film z tychże popisów policja zamieściła na swojej stronie internetowej. To fragment nagrania przekazanego jej przez Biuro Ochrony Wizyjnej zarządzające miejskim monitoringiem w Zielonej Górze. Policjanci ruchu drogowego nie mieli więc żadnych problemów, by trafić do młodego driftera.
Na samym nagraniu widać, jak kierujący wielokrotnie próbuje wprowadzić swoje auto w poślizg, którym potem przemieszcza się po rondzie nie bacząc na to, że są na nim także inne samochody.
– Widać, że jego umiejętności są niewielkie. 19-latek posiada prawo jazdy zaledwie od roku i raczej nie spodziewał się, że jego ryzykowne manewry zostaną uwiecznione przez kamery. Konsekwencje lekkomyślności będą go dosłownie drogo kosztować
– zaznaczył rzecznik.
Dodał, że miejscem do nauki i wykonywania pod okiem instruktorów i w bezpiecznych warunkach takich manewrów jak drift jest wyłącznie tor wyścigowy.
Polecamy
Zabójstwo w Kożuchowie
Jedna osoba została zatrzymana do złożenia wyjaśnień. Ofiara to 63-letni mężczyzna. Zatrzymana osoba to również mężczyzna, w tym samym wieku....
Czytaj więcej