Dziś tłusty czwartek. Choć ten zwyczaj sięga starożytnej Europy, to w znanej dzisiaj formie pojawił się w średniowieczu. W przeszłości koniec karnawału był czasem najadania się na zapas przed nadchodzącym postem. Tłusty czwartek jest pierwszym dniem ostatniego tygodnia przed Wielkim Postem.
W staropolskiej tradycji okres ten nazywano zapustami lub mięsopustem. Zanim upowszechniły się pączki w tym okresie zajadano się głównie potrawami z mięsa, stąd nazwa „karnawał”. „Z włoskiego ta nazwa w wolnym tłumaczeniu oznacza pożegnanie z mięsem, które było produktem luksusowym i pożądanym” – mówi rekonstruktor kulinarny Adrian Ordakowski. Wielki Post oznaczał też rezygnację z produktów pochodzenia zwierzęcego, między innymi jajek oraz mleka.
Dziś zjadamy głównie pączki
Ta przekąska znana była już w starożytnym w Rzymie, wtedy jednak, podobnie jak w średniowieczu nadziewano ją mięsem lub tłuszczem. Słodkie pączki pojawiły się później w krajach arabskich i stamtąd zawędrowały na europejskie stoły. Pierwsze wzmianki o pączkach na słodko w Polsce sięgają XVII wieku. Pączek ze staropolskich przepisów to ciasto bez drożdży ze słodkim nadzieniem. „Mamy wersje z migdałami i mamy wersję z cukrowaną kolendrą” – mówi Adrian Ordakowski. Potrawa jedzona w ostatnie dni karnawału miała być wykwintna, dlatego w pączku łączą się składniki luksusowe: tłuszcz, cukier oraz przyprawy korzenne.
⬆ Jedzone w oznaczający bliski koniec karnawału Tłusty Czwartek pączki mają – według ludowych wierzeń – zapewnić nam szczęście. Jeśli nie zachowamy umiaru, mogą się jednak przyczynić do nadwagi – 1 pączek dostarcza tyle energii, co kotlet schabowy.
Poza pączkami na koniec karnawału przyrządzano też mięsne zupy, pieczenie, pasztety oraz „torty”. „Tort tak naprawdę nie był słodkim deserem. W przepisach znajdziemy tort szpikowy, wykonany z dodatkiem szpiku kostnego oraz tort cielęcy z dodatkiem cielęciny” – powiedział Adrian Ordakowski.
Sama tradycja ucztowania w ten konkretny dzień wywodzi się z Małopolski i sięga XVI wieku. Wtedy w wielu miastach oprócz ucztowania urządzano też huczne zabawy, wśród nich na przykład „babski comber” na krakowskim rynku. Dziś prawie połowa Polaków deklaruje, że w ten dzień zje pączka lub inną słodką przekąskę. W ubiegłych latach w tłusty czwartek w Polsce zjadano około 100 milionów pączków.