Jeden lekarz ma pod swoją opieką czterdziestu pacjentów – tak wygląda sytuacja na oddziale zakaźnym gorzowskiego szpitala, na którym hospitalizowane są osoby z potwierdzonym zakażeniem koronawirusem. Stan średni, ciężki, ale stabilny – tak kondycję pacjentów z koronawirusem, przewiezionych z Zielonej Góry do gorzowskiego szpitala, ocenia dr Tomasz Więckowski, kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego i przewodniczącym zespołu kryzysowego ds. koronawirusa w gorzowskim szpitalu.
Rzadko się zdarza, żeby w tak krótkim czasie przyjmować jednocześnie tylu pacjentów, było więc to ciężkie przedsięwzięcie – ocenia doktor Więckowski i dodaje, że cały czas spływają wyniki badań, które wszystkim pensjonariuszom zostały zlecone. Niestety wczoraj jedna osoba zmarła.
Przypomnijmy, z Zielonej Góry do Gorzowa przewieziono 67 zakażonych osób, jedna wczoraj zmarła. To jednak nie wszyscy pacjenci z Covidem w Gorzowie, bo w sumie jest ich około stu.
Szpital o wsparcie kadry medycznej zwrócił się do wojewody lubuskiego. Takie kwestie Urząd Marszałkowski, jako organ prowadzący, powinien ustalać z Izbami Lekarskimi – dodaje Tomasz Więckowski.
Sprawę kadry medycznej w gorzowskim szpitalu utrudnia też fakt, że część osób także ma pozytywne wyniki w kierunku koronawirusa, a część jest na kwarantannie.