Śmierć zawsze jest nie na miejscu i zawsze nie w porę. Przychodzi i pozostawia ból, który ukoić mogą choć częściowo wspomnienia…
Wszak żyjemy tak długo, jak długo pamiętają o nas inni. W przypadku radiowych reportażystów pozostaje wyraźny ślad w audycjach, które przez całe życie, jak kolorowe paciorki układają w wyraźny obraz zgodny oczywiście z prawdą, ale i naszym indywidualnym spojrzeniem na drugiego człowieka. Spotkanie z nim to jest właśnie reportaż. Irena Linkiewicz przez lata opisywała rzeczywistość w swój indywidualny, dociekliwy i nieco przekorny sposób. Można przytoczyć wiele tytułów Jej audycji, wymienić liczne nagrody i wyróżnienia. Najlepiej jednak wygodnie usiąść i w skupieniu posłuchać choćby jednej z nich. Korzystając z przywileju autora tego cyklu, wybrałem dla Państwa audycję, która zawsze podobała mi się w Jej twórczości najbardziej. To spotkanie autorki z osobą niezwykłą, wrażliwą i jakże ludzką. Reportaż o życiu i poezji Papuszy czyli Bronisławy Wajs. Poetka cygańska wspomina w nim swoją najbliższą rodzinę, z którą zamieszkiwała nad Niemnem. Opowiada o wolnym i prostym życiu Cyganów, tęsknocie za lasem i naturą, trudnym życiu w mieście. Mówi o tym, jak i kiedy powstawały jej wiersze oraz o współpracy z Jerzym Ficowskim i Julianem Tuwimem. Sposób w jaki Irena przekazała to wszystko w reportażu jest wyrazisty choć jednocześnie subtelny, jak poezja jej bohaterki.
Cezary Galek
Posłuchaj audycji- „Kolczyki Papuszy” (realizacja Zygmunt Galek).
Wspomnienia słuchaczy po emisji reportażu.