Trump zdecydowanie o Europie.Uznał europejskich przywódców za „słabych”

Fot. PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL

Fot. PAP/EPA/YURI GRIPAS / POOL

Prezydent USA Donald Trump ocenił, że Europa jest „upadającą” grupą narodów rządzoną przez „słabych” ludzi i zasygnalizował, że poprze europejskich kandydatów politycznych podzielających jego wizję kontynentu.

Uważam, że są słabi – powiedział Trump o europejskich przywódcach politycznych. – Myślę, że nie wiedzą, co robić. Europa nie wie, co robić

– dodał. 

Portal podkreślił, że wypowiedzi te pojawiły się w szczególnie niepewnym momencie negocjacji pokojowych, gdy europejscy przywódcy wyrażają obawy o porzucenie przez Trumpa Ukrainy i jej kontynentalnych sojuszników w obliczu rosyjskiej agresji. 

Mimo iż przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa zaapelował w poniedziałek (8 grudnia) do Białego Domu o poszanowanie suwerenności Europy i jej prawa do samorządności, Trump w rozmowie z Politico stwierdził, że nadal będzie popierał faworyzowanych przez siebie kandydatów w wyborach europejskich. 

Popierałbym – powiedział Trump. – Popierałem ludzi, ale popierałem ludzi, których wielu Europejczyków nie lubi. Popierałem Viktora Orbana

– podkreślił. 

Trump zaprzeczył twierdzeniom, że wsparł Orbana finansowo (pojawiły się doniesienia, że amerykański prezydent obiecał Orbanowi tarczę finansową wartą do 20 miliardów dolarów – PAP). 

Nic mu nie obiecałem – powiedział cytowany przez agencję Reutera prezydent. – Nic mu nie obiecałem, choć oczywiście o to prosił

– stwierdził. 

Trump podkreślił, że antyimigrancka polityka Orbana jest sukcesem węgierskiego lidera i dodał, że także Polska dobrze poradziła sobie z problemem migracji w przeciwieństwie do innych europejskich stolic. Zastrzegając, że ma dobre relacje z europejskimi przywódcami Trump oskarżył ich o niszczenie swoich krajów, na co jednym z dowodów miałby być fakt, iż burmistrzem Londynu jest muzułmanin. 

Prezydent oświadczył, że nie ceni wysoko roli europejskich przywódców również w ich staraniach o zakończenie wojny wywołanej agresją Rosji na Ukrainę.

Oni mówią, ale nie robią nic, a wojna po prostu trwa i trwa

– powiedział. 

Dziennikarka Politico poprosiła prezydenta o skomentowanie faktu, iż jedynym krajem wyrażającym zadowolenie z treści nowej strategii bezpieczeństwa USA (zawierającej ostrą krytykę Europy i zapowiedź amerykańskich ingerencji na kontynencie – PAP) była Rosja. Przypomniała, że Kreml nazwał opublikowany w ubiegłym tygodniu dokument „pozytywnym krokiem” wskazującym na kierunki amerykańskiej polityki „w dużej mierze zgodne z wizją Moskwy”. Trump odpowiedział, że władze Rosji „chciałyby zobaczyć Europę słabą”, ale nie to nic wspólnego z nim samym.

Exit mobile version