Przedstawiciele przemysłu chcą lepszego dialogu z wojskiem i rządem na temat realizacji programu „Szpej”, który przewiduje pełną wymianę wyposażenia żołnierzy wszystkich rodzajów sił zbrojnych. Rozpoczęty na początku roku program opiewa na półtora miliarda złotych i ma zakończyć się w 2026 roku.
Michał Sitarski z magazynu militarnego „Frag Out” i Piotr Kowalik z firmy Unifeq, produkującej wyposażenie wojskowe, mówili o problemach w komunikacji pomiędzy producentami a wojskiem oraz zapóźnieniach w wyposażaniu polskich żołnierzy.
Michał Sitarski wskazywał, że przygotowanie i przyjęcie przez wojsko nowego systemu wyposażenia, to „niekończący się proces”, w którym trzeba wykazać się systematycznością:
Piotr Kowalik z firmy Unifeq, która dostarczyła wyposażenie m.in. wojskom niemieckim i szwedzkim, zaapelował do szefa MON, aby pozwolił rodzimemu przemysłowi się wykazać:
Do tej pory w czasie wojskowej operacji „Szpej” pozyskano ponad 30 tysięcy kamizelek kuloodpornych, 62 tysiące hełmów kompozytowych, 35 tysięcy karabinków Grot oraz 6 tysięcy pistoletów Vis 100.