W ukraińskich mediach pojawiły się doniesienia, że Embraer 190 linii Azerbejdżan Airlines, który rozbił się koło miasta Aktau w Kazachstanie, mógł zostać zestrzelony przez rosyjską obronę powietrzną.
W sieciach społecznościowych krąży nagranie rozbitej maszyny, na którym widać dziury w ogonie samolotu, przypominające te powstałe po ostrzale lub eksplozji. Na razie jednak te informacje nie są potwierdzone.
Według jednej z wersji wydarzeń, samolot próbował lądować w Groznym w Czeczenii, ale w tym czasie nad miastem działała obrona powietrzna ze względu na zagrożenie ze strony dronów.
Według podawanej wstępnej wersji wydarzeń, maszyna uderzyła w stado ptaków, a później eksplodowała na jej pokładzie butla z tlenem. Embraer 190 linii Azerbejdżan Airlines rozbił się koło miasta Aktau. Na pokładzie było 62 pasażerów i 5 członków załogi. Katastrofę przeżyły 32 osoby, w tym dwoje dzieci. Na pokładzie samolotu byli obywatele czterech państw: Rosji, Kazachstanu, Kirgistanu i Azerbejdżanu.
Samolot leciał ze stolicy Azerbejdżanu Baku do Groznego. Pierwotnie miał wylądować w Groznym, ale został przekierowany do Machaczkały, a następnie do Aktau. Rosyjskie media informują, że samolot został przekierowany z powodu mgły na lotnisku w Groznym. Embraer rozbił się podchodząc do lądowania.
Władze w Baku ogłosiły czwartek 26 grudnia dniem żałoby narodowej.