- Prokurator Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze podał w poniedziałek, że wniósł o nakaz aresztowania dla premiera Izraela Benjamina Netanjahu, ministra obrony tego kraju Joawa Galanta oraz trzech przywódców terrorystycznej organizacji palestyńskiej Hamas w związku z trwającą wojną w Strefie Gazy.
- Wniosek prokuratora Międzynarodowego Trybunały Karnego (MTK) o nakaz aresztowania dla premiera Izraela Benjamina Netanjahu i ministra obrony Joawa Galanta jest skandaliczny – ogłosił w poniedziałek (20 maja) szef izraelskiego MSZ Israel Kac. – Powołam specjalną grupę, która będzie walczyła z tą decyzją – dodał.
Karim Khan zarzucił przywódcom Hamasu zbrodnie wojenne i przeciwko ludzkości, w tym eksterminacje, gwałty i przemoc seksualną, tortury i inne „nieludzkie czyny”, w ramach „szeroko zakrojonego i systematycznego ataku Hamasu i innych grup zbrojnych na ludność cywilną Izraela, prowadzonego zgodnie z polityką tej organizacji”.
Biuro prokuratora uznało, że trzej przywódcy ruchu ponoszą odpowiedzialność karną za śmierć setek izraelskich cywilów i wzięcie co najmniej 245 zakładników w atakach Hamasu. Khan ponowił apel o natychmiastowe uwolnienie wszystkich zakładników porwanych z Izraela.
Prokurator MTK zarzucił premierowi i ministrowi obrony Izraela zbrodnie, w tym używanie głodu jako metody prowadzenia wojny, umyślne powodowanie wielkiego cierpienia, zabójstwa, kierowanie ataków na ludność cywilną i prześladowanie.
W opublikowanym na stronie Trybunału oświadczeniu prokurator twierdzi, że choć Izrael ma prawo działać w obronie swojej ludności, to „nie zwalnia (…) (go to) z obowiązku przestrzegania międzynarodowego prawa humanitarnego”.
– Niezależnie od jakichkolwiek celów militarnych środki wybrane przez Izrael (…) – a mianowicie celowe spowodowanie śmierci, głodu, wielkiego cierpienia i poważnych obrażeń ciała lub zdrowia ludności cywilnej – są przestępcze
– podkreślono.
Khan podkreślił, że „międzynarodowe prawo humanitarne wymaga, by Izrael podjął pilne działania w celu natychmiastowego umożliwienia dostępu do pomocy humanitarnej na dużą skalę w Strefie Gazy”. Dodał, że „głód jako metoda prowadzenia wojny i odmowa pomocy humanitarnej stanowią przestępstwa określone w Statucie Rzymskim (powołującym MTK – PAP)”.
Wyższy rangą funkcjonariusz Hamasu Sami Abu Zuhri skomentował w poniedziałek informacje o nakazie aresztowania dla szefów jego organizacji jako „zrównywanie kata i ofiary”. Powiedział też, że decyzja MTK stanowi dla Izraela zachętę do kontynuowania „wojny eksterminacyjnej” w Strefie Gazy. Przedstawiciel Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) Wasel Abu Jusef dodał, że MTK „ma obowiązek wydania nakazów aresztowania izraelskich urzędników, którzy w dalszym ciągu popełniają zbrodnie ludobójstwa w Strefie Gazy”.
Przywódca izraelskiej opozycji Jair Lapid uznał decyzję prokuratora MTK za „klęskę” i wyraził nadzieję, że Kongres USA ją potępi. Natomiast minister w gabinecie wojennym Beni Ganc oświadczył, że zrównanie ze sobą „demokratycznego państwa, które jest zdeterminowane, by bronić się przed nikczemnym terrorem, a przywódcami krwiożerczej organizacji terrorystycznej, jest głębokim wypaczeniem sprawiedliwości i (świadczy o) rażącym bankructwie moralnym”. Skrajnie prawicowy minister finansów Izraela Becalel Smotricz oświadczył, że „od czasów propagandy nazistowskiej” nie było „takiego przejawu hipokryzji i nienawiści do Żydów”.
Wojna w Strefie Gazy, zapoczątkowana atakiem palestyńskich organizacji terrorystycznych na Izrael, podczas którego napastnicy zabili około 1200 osób, głównie cywilów, a ponad 240 uprowadzili do Strefy Gazy, trwa już siódmy miesiąc. Od tej pory, jak informuje zarządzany przez Hamas resort zdrowia, po stronie palestyńskiej zginęło co najmniej 35,5 tys. osób. Według strony izraelskiej Hamas nadal przetrzymuje około 100 żywych zakładników oraz ciała około 30 porwanych osób.
MSZ: powołamy specjalną grupę ds. walki z decyzją MTK o ściganiu premiera
– Zdecydowałem o natychmiastowym powołaniu specjalnej grupy w ramach ministerstwa spraw zagranicznych (…), jej zadaniem będzie walka przeciwko tej decyzji, której pierwszym celem jest związanie rąk Izraelowi i uniemożliwienie mu korzystania z prawa do samoobrony
– napisał Kac w mediach społecznościowych.
Szef izraelskiej dyplomacji zapowiedział też rozmowy ze swoimi odpowiednikami z różnych państw, by nakłonić ich do sprzeciwu wobec decyzji prokuratora i niepodporządkowania się nakazom aresztowania, gdyby zostały zaakceptowane przez sędziów Trybunału.
– Ta skandaliczna decyzja jest bezlitosnym atakiem na ofiary zamachów z 7 października 2023 r. i naszych 128 zakładników przetrzymywanych w Strefie Gazy
– skomentował Kac.
Jak podkreślił, wymienianie w jednym rzędzie „podobnych do nazistów potworów z Hamasu” i izraelskiego premiera oraz ministra jest „historyczną hańbą, która zostanie na zawsze zapamiętana”.
Decyzja Khana została też zgodnie potępiona przez izraelskich polityków, podzielonych w sprawie planów dalszej operacji w Strefie Gazy. Decyzję prokuratora MTK o ściganiu przywódców Hamasu skrytykowali też przedstawiciele tej organizacji.
7 października Hamas przeprowadził atak terrorystyczny ze Strefy Gazy na terytorium Izraela, zabijając ok. 1200 osób i uprowadzając ponad 240. Izrael rozpoczął w Gazie kampanię przeciwko Hamasowi, w której zginęło – jak podają źródła palestyńskie – co najmniej 35,5 tys. osób. Według strony izraelskiej Hamas nadal przetrzymuje około 100 żywych zakładników oraz ciała około 30 porwanych osób. W wyniku działań wojennych większość mieszkańców Gazy musiała opuścić swoje domy i stała się wewnętrznymi uchodźcami. Na zamieszkiwanym przez ok. 2,2 mln osób terytorium doszło do katastrofy humanitarnej.