Jest to działanie bezprawne, nie można dokonywać segregacji wśród sędziów. Mamy tutaj do czynienia z działaniami dyskryminacyjnymi ze strony ministra sprawiedliwości – powiedział PAP wiceprzewodniczący Komisji do Spraw Kontroli Państwowej Wojciech Szarama (PiS), odnosząc się do proponowanych przez szefa MS zmian w regulaminie urzędowania sądów powszechnych.
Szef Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał w piątek do uzgodnień międzyresortowych projekt zmian w rozporządzeniu – Regulamin urzędowania sądów powszechnych.
- Rozpoczęliśmy już prace nad zmianami ustawowymi dotyczącymi wymiaru sprawiedliwości. Podejmę wszystkie możliwe prawnie działania, by powstrzymać pogłębianie się kryzysu, choćby poprzez wstrzymanie obwieszczeń o wolnych stanowiskach sędziowskich – powiedział Bodnar w rozmowie z Prawo.pl.
Do projektowanych zmian negatywnie odniosła się w niedzielę Pierwsza Prezes SN Małgorzata Manowska, która o proponowanych przepisach mówi: „To pogwałcenie: niezawisłości sędziowskiej; niezależności władzy sądowniczej i konstytucyjnej hierarchii źródeł prawa.”
Jak ocenił w rozmowie z PAP wiceprzewodniczący Komisji do Spraw Kontroli Państwowej Wojciech Szarama (PiS):
„Jest to działanie bezprawne, nie można dokonywać segregacji wśród sędziów. Sędziowie zostali powołani zgodnie z obowiązującym prawem przez prezydenta, więc mogą i powinni wypełniać swoje obowiązki. Próba odsunięcia zarządzeniem kilku tysięcy ludzi od orzekania jest wobec nich bezprawne”
– stwierdził Szarama.
Zaznaczył, że gdyby projekt został przyjęty, miałoby to negatywne skutki społeczne.
„Rozpoczęte sprawy zostałyby zawieszone albo musiałyby być prowadzone od nowa przez innych sędziów, więc terminy w sądach jeszcze bardziej by się wydłużyły i sytuacja stałaby się tragiczna”
– wyjaśnił.
„Mamy tutaj do czynienia z działaniami dyskryminacyjnymi ze strony ministra. Jest to szczególnie godne ubolewania, ponieważ ten człowiek był Rzecznikiem Praw Obywatelskich, więc powinien dbać o prawa wszystkich obywateli”
– ocenił.
„Sądzę, że wyniki konsultacji nad tym rozporządzeniem będą negatywne i że w szczególności premier czy ministra ds. równości powie, że takie działania są niedopuszczalne”
– wyraził nadzieję Szarama.
Poseł podkreślił, ze funkcjonowanie Krajowej Rady Sądownictwa może zostać zmienione jedynie ustawą. Natomiast każda inna ingerencja w środowisko sędziowskie niemająca mocy ustawowej byłaby ingerencją bezprawną.
„Minister sprawiedliwości nie może określać, kto może być sędzią, a kto nie, bo to zostało już określone w decyzjach prezydenta”
– dodał.
Co proponuje Adam Bodnar, szef Ministerstwa Sprawiedliwości
Szef Ministerstwa Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar przekazał w piątek do uzgodnień międzyresortowych projekt zmian w rozporządzeniu – Regulamin urzędowania sądów powszechnych.
„Proponowane przepisy sprawią, że wnioski o wyłączenie sędziego ze względu na sposób powołania go na urząd sędziowski nie będą rozpoznawane przez sędziów powołanych w tym samym trybie. Rozwiązanie to uniemożliwi udział osób powołanych przez Krajową Radę Sądownictwa ukształtowaną ustawą o KRS z 8 grudnia 2017 r. w rozpatrywaniu tego typu wniosków. Sędziowie ci nie będą uwzględniani w przydzielaniu spraw przez System Losowego Przydziału Spraw”
– czytamy w komunikacie resortu sprawiedliwości. Ministerstwo wyjaśniło, że „propozycja zmiany przepisów jest spowodowana tym, że ustawa z 8 grudnia 2017 r. o KRS wprowadziła sprzeczny z Konstytucją tryb wyboru sędziów-członków KRS”.
W ocenie ministerstwa, „druga istotna kwestia zawarta w projekcie zmiany rozporządzenia – Regulamin urzędowania sądów powszechnych – dotyczy obowiązku uwzględniania pierwszeństwa i bezpośredniego stosowania prawa unijnego i międzynarodowego przy sporządzaniu orzeczeń oraz uzasadnień sędziowskich”.
„Wynika to z faktu, że w ostatnich kilku latach hierarchia źródeł prawnych i trójpodział władzy w Polsce została zaburzona. Wprowadzono zmiany prawne ograniczające niezależność sądownictwa oraz umożliwiające prowadzenie postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów stosujących w orzecznictwie prawo unijne i konwencje międzynarodowe”
– czytamy.
A. Bodnar dla Prawo.pl: Trzeba wstrzymać obwieszczenia o wolnych stanowiskach sędziowskich
Rozpoczęliśmy już prace nad zmianami ustawowymi dotyczącymi wymiaru sprawiedliwości. Podejmę wszystkie możliwe prawnie działania, by powstrzymać pogłębianie się kryzysu, choćby poprzez wstrzymanie obwieszczeń o wolnych stanowiskach sędziowskich – powiedział w rozmowie z Prawo.pl szef MS Adam Bodnar.
Minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny podkreślił, że nie można pozwolić na dalsze wadliwe powoływanie sędziów.
„Staram się zrobić wszystko, co mogę, by przywrócić w sądach praworządność. Za tym projektem pójdą kolejne projekty, także ustaw. Nie będziemy się w tym zakresie zatrzymywać”
– podkreślił Bodnar.
Pytany o to, czym zajmie się w pierwszej kolejności, czy będzie to może wstrzymanie obwieszczeń o konkursach sędziowskich, by przy udziale obecnej KRS nie byli powoływani kolejni sędziowie, czy może rozwiązanie kwestii samych sędziów powołanych przy udziale KRS ukształtowanej po 2018 r., powiedział: „Sprawa sędziów, co oczywiste, wymaga zmian ustawowych i nad tym będziemy pracować”.
„Częściowo te prace zostały już rozpoczęte. W poniedziałek, 18 grudnia, mam zaplanowane spotkanie z organizacjami pozarządowymi na temat ich różnych propozycji dotyczących tego, co zrobić w wymiarze sprawiedliwości”
– poinformował minister sprawiedliwości.
Dopytywany, kiedy obwieszczenia o wolnych stanowiskach sędziowskich zostaną wstrzymane, Bodnar zapewnił, że będzie robił to co może.
„Na gruncie obecnie obowiązujących przepisów – by nie przyczyniać się do pogłębiania kryzysu. Bo jeśli mamy wyroki TSUE, jeżeli mamy wyrok pilotażowy ETPCz w sprawie (Lech) Wałęsa przeciwko Polsce, to nie byłoby odpowiedzialną postawą powoływanie na stanowiska sędziowskie kolejnych osób dotkniętych taką samą wadą”
– wskazał szef MS.
Prezes SN Małgorzata Manowska: Oczywista i rażąca niekonstytucyjność
Do projektowanych zmian w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych negatywnie odniosła się w niedzielę Pierwsza Prezes SN Małgorzata Manowska.
„Najwyższe zaniepokojenie budzi fakt, że nowy szef MS rozpoczyna urzędowanie od przedkładania projektów, które zmierzają do pogwałcenia fundamentów porządku konstytucyjnego RP, w tym zasady trójpodziału władz i niezawisłości sędziów”
– stwierdziła.
Jak czytamy, „Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego jako organ konstytucyjny, kierujący Sądem Najwyższym, który na mocy art. 183 ust. 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych w zakresie orzekania, zwraca uwagę na oczywistą i rażącą niekonstytucyjność dwu projektowanych przepisów w Regulaminie urzędowania sądów powszechnych, które stanowią w szczególności pogwałcenie: niezawisłości sędziowskiej; niezależności władzy sądowniczej i konstytucyjnej hierarchii źródeł prawa”.