Mając ponad dwa promile jechał „eską”, zatrzymał go policjant po służbie

Do trzech lat więzienia, utrata prawa jazdy i wysoka grzywna – te kary grożą 23-latkowi, który mając ponad dwa promile wsiadł za kierownicę i wraz z pasażerem podróżował trasą S3.

W piątek (3 listopada), policjant podróżując w czasie wolnym trasą ekspresową S3 zauważył osobowe bmw, które kluczyło po całej szerokości jezdni.

– Jego jazdę przerwał młody policjant będący po służbie – poinformował w poniedziałek (6 listopada) rzecznik lubuskiej policji podinsp. Marcin Maludy.

Mając przeczucie, że jego kierowca może być pijany jechał za nim, a kiedy ten zjechał z S3 do Sulechowa, funkcjonariusz wyprzedził go i zatarasował mu drogę swoi autem. 

– Kierowca bmw i jego pasażer wykazywali się dużą agresją i wulgarnością wobec młodego policjanta. Ten jednak doskonale poradził sobie w tej sytuacji. Po chwili miał już wsparcie swoich kolegów, których wcześniej wezwał

– powiedział Maludy. 

Dodał, że przypuszczenia młodego funkcjonariusza z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji okazały się trafne. Kierujący bmw zanim wszedł do auta sporo wypił; 23-latek miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie.

Exit mobile version