2,5 promila alkoholu miał w organizmie 26-letni kierowca ciężarówki zatrzymany przez policjantów na autostradzie A2 w pow. sulęcińskim. Przerwali oni jego jazdę dzięki sygnałom od kierowców widzących, że nie potrafi zapanować nad pojazdem – poinformowała we wtorek (17 października) sierż. sztab. Klaudia Biernacka z KPP w Sulęcinie.
Do tej niebezpiecznej sytuacji doszło w niedzielę (15 października). Tego dnia do sulęcińskiej policji wpłynęło zgłoszenie od kierowców podróżujących A2 o ciężarówce, która kluczy od jednej do drugiej krawędzi jezdni. Mundurowi namierzyli i skierowali kierowcę tira do kontroli.
– Ciężko było mówić o jakiejkolwiek wymianie zdań z kierowcą, który miał problem z utrzymaniem równowagi, a jego mowa była niezrozumiała i bełkotliwa. Badanie wykazało w jego organizmie 2,5 promila alkoholu
– powiedziała policjantka.
Po wytrzeźwieniu 26-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy, a sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
– Stając przed wymiarem sprawiedliwości mężczyzna musi liczyć się z karą do trzech lat pozbawienia wolności, utratą uprawnień do kierowania na dłuższy czas i wysoką grzywną
– dodała Biernacka.
Fot. Lubuska Policja
Polecamy
Żarscy funkcjonariusze apelują o zdjęcie nogi z gazu
Podczas jesiennych dni warunki atmosferyczne w Lubuskiem mogą utrudnić jazdę kierowcom. Poranne mgły i opady to ograniczenia stanowiące potencjalne zagrożenie...
Czytaj więcejDetails