
O tym jak trudno podróżować pociągami w północnej części województwa lubuskiego, wie każdy, kto w ostatnich latach próbował pociągiem z lub do Gorzowa dojechać.
Pociągi, zwłaszcza regionalne, którymi podróżują na przykład uczniowie dojeżdżający do szkół wciąż są odwoływane albo w najlepszym razie przyjeżdżają mocno opóźnione. Zarządzający przewozami regionalnymi samorząd wojewódzki zrzuca winę na realizującą przewozy spółkę Polregio.
Poseł PiS, Elżbieta Płonka spotkała się w tej sprawie z Krzysztofem Pawlakiem, który w lipcu tego roku powrócił na stanowisko szefa Polregio w Lubuskiem.
– Podstawowy problem w naszym województwie dotyczy taboru
– mówiła dziennikarzom Elżbieta Płonka:
Co jeszcze przeszkadza, aby pociągi w naszej części województwa kursowały regularnie i punktualnie?
Jednym ze sposobów na rozwiązanie sporej części problemów byłby zakup większości pojazdów od jednego producenta. Tak zrobiono w sąsiednim województwie zachodniopomorskim, gdzie zarząd województwa kupił 60 pociągów jednej firmy. Taka decyzja, ułatwia sprawne zarządzanie przejazdami.
CZYTAJ TEŻ:
