700 odwołanych pociągów w ciągu pół roku, fatalne warunki podróżowania, codzienna niepewność czy skład podjedzie – o tym mówili działacze PiS podczas porannej konferencji prasowej na gorzowskim dworcu kolejowym.
Wskazywali, że ostatnie miesiące pogłębiają dramatyczną sytuację pasażerów. Za organizacje transportu odpowiada samorząd województwa i pani marszałek – przypominał wojewoda lubuski Władysław Dajczak
Podczas gdy ważne problemy mieszkańców są bagatelizowane, pani marszałek stawia na promocję województwa – dodawał wojewoda:
Skargi pasażerów i prośby o interwencje to codzienność w moim biurze poselskim- mówiła poseł PiS Elżbieta Płonka:
O trudnej sytuacji na północy województwa z prezesem Polregio rozmawiał także prezes KSSSE Krzysztof Kielec:
Uczestnicy dzisiejszej konferencji wskazywali, że lubuskie w porównaniu z województwami sąsiednim ,gdzie rozwijane są siatki połączeń kolejowych, a liczba pasażerów rośnie, wypada bardzo słabo.