Dziś wracamy do tematu porażki reprezentacji Polski w piłce nożnej z Mołdawią 2:3 w Kiszyniowie.
Blamaż, dramat, katastrofa – takimi określeniami media i kibice opisywały to, co zdarzyło się podczas meczu w Kiszyniowie, gdzie Polska prowadząc do przerwy 2:0 z nisko notowaną Mołdawią, przegrała ostatecznie mecz 2:3.
Po spotkaniu rozpętała się istna histeria. Piłkarze poddani dostali totalnej krytyce, ale padły również pytania, jak mogło dojść do przegrania meczu, który wydawał się spokojnie wygrany i jak piłkarze, których wartość wycenia się na wiele milionów dolarów i którzy są czołowymi postaciami w klubach europejskich, dali się pokonać półamatorom z Mołdawii.
Po porażce zareagował również prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza, który wezwał do siebie trenera Fernando Santosa i odbył z nim rozmowę na temat sytuacji panującej w reprezentacji Polski.
Dlatego dziś pytamy: Co Państwa zdaniem sprawiło że przegraliśmy mecz z Mołdawią? Czy winę za porażkę ponosi trener, czy też cała odpowiedzialność spoczywa na piłkarzach, którzy najwyraźniej zlekceważyli dużo słabszego przeciwnika?
– o to dziś pyta Daniel Sawicki
Od godz. 12:10 czekamy na Państwa telefony: 68 324 22 55 i 801 327 462 oraz na komentarze.