Ze Szprotawy wyruszył wczoraj na Ukrainę kolejny transport darów. Są to już odmienne konwoje, niż te, które rozpoczęły się 8 miesięcy temu, z początkiem rosyjskiej agresji na Ukrainę. Dziś to co jedzie na wschód jest starannie wyselekcjonowane, albo wręcz przez Ukraińców zamówione.
Mer zatopionych Oleszek: zapasów jedzenia pozostało na dwa dni
W okupowanych i zalanych wodą po wysadzeniu tamy w Nowej Kachowce Oleszkach, na południu Ukrainy, zapasów jedzenia pozostało na dwa...