Władze Ukrainy informują, że w tym tygodniu z ukraińskich portów wypłyną pierwsze statki ze zbożem. Minister infrastruktury Ołeksandr Kubrakow poinformował, że za kilka dni zacznie obowiązywać podpisana przez Ukrainę, Turcję, ONZ i Rosję umowa o eksporcie zboża.
Minister podkreślił, że mimo rozminowania specjalnego korytarza transportowego, do portów proces będzie odbywał się z wyjątkowymi środkami bezpieczeństwa i nie będzie łatwy. W ostatnich latach w Morzu Czarnym odnajdywano nawet miny z czasów II Wojny Światowej. „Zrobimy wszystko z maksymalną ostrożnością. Okręty transportowe będą eskortowane przez statki ratownicze i statki ministerstwa infrastruktury” – zapowiedział.
Minister polityki agrarnej i żywności Ukrainy Mykoła Solski zaznaczył, że wyprodukowane ziarno musi zostać wywiezione i sprzedane, by nie rozwinął się kryzys żywnościowy. Dodał, że chodzi też o pieniądze na życie dla Ukraińców. „Nie tylko dla rolników. Z tego żyje praktycznie cała ukraińska wieś. Mieszkańcy otrzymują opłatę za dzierżawę ziemi, zarabiają na tym pracownicy gospodarstw – to też duże pieniądze”.
Władze Ukrainy przypominają jednocześnie o zakazie przebywania na plażach i wybrzeżu oraz kąpieli w Morzu Czarnym.
W piątek w Turcji Rosja – w obecności m.in. Ukrainy i ONZ – podpisała zobowiązanie o odblokowaniu eksportu ukraińskiego zboża, który rosyjska flota blokuje od początku działań wojennych. Kilkanaście godzin po podpisaniu dokumentu Rosjanie ostrzelali rakietami port handlowy w Odessie.
Źródło: PAP/IAR/mpo