Trwają ciężkie walki na Ukrainie. Jeden żołnierz zabity, czterech rannych

Trwają ciężkie walki na Ukrainie. Jeden żołnierz zabity, czterech rannych Radio Zachód - Lubuskie

Fot. PAP/SERGEY VAGANOV

Ukraiński żołnierz zginął, a czterech zostało rannych we wtorek w ataku prorosyjskich bojowników w Donbasie na wschodzie Ukrainy; atak odparto – poinformował Sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. To próba zerwania procesu pokojowego – ocenił prezydent Wołodymyr Zełenski.

We wtorek odbędzie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony, na którym zostaną podjęte decyzje w sprawie kolejnych kroków w związku z atakiem – dodał prezydent Ukrainy we wpisie na Facebooku.

„Nasz kurs na zakończenie wojny i przywiązanie do uzgodnień międzynarodowych pozostaje niezmienny – tak samo jak nasze zdecydowanie, by dać odpór wszelkim przejawom agresji zbrojnej wobec Ukrainy”

– napisał Zełenski.

Prorosyjscy separatyści zaatakowali pozycje ukraińskich sił zbrojnych w obwodzie ługańskim ok. godz. 5 rano (4 w Polsce). Sztab zaznaczył, że bojownicy prowadzili ostrzał, wykorzystując uzbrojenie zabronione przez porozumienia mińskie: moździerze kalibru 120 mm, granatniki i wielkokalibrowe karabiny maszynowe.

„Pod osłoną ognia rosyjscy okupanci przeszli do aktywnych działań ofensywnych i podjęli próbę przerwania linii rozgraniczenia”

– dodano.

Pododdziały Połączonych Sił Zbrojnych odpowiedziały na atak i utrzymały kontrolę nad sytuacją – poinformował sztab. Według sztabu w starciach zginął jeden ukraiński żołnierz, a czterech zostało lekko rannych; po stronie przeciwnika zginęła jedna osoba, a pięć zostało ciężko rannych.


Prorosyjscy separatyści w Donbasie zaatakowali we wtorek rano pozycje ukraińskich sił zbrojnych; trwają ciężkie walki, są straty wśród ukraińskich żołnierzy – poinformował Sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy.

Zaznaczono, że bojownicy prowadzą ostrzał ukraińskich sił zbrojnych, wykorzystując uzbrojenie zabronione przez porozumienia mińskie: moździerze kalibru 120 mm, granatniki i wielkokalibrowe karabiny maszynowe.


„Przeciwnik zwrócił się o wstrzymanie ognia”

– zaznaczono. Sztab zapewnił, że „sytuacja jest w pełni pod kontrolą”, a pododdziały rezerwy są w stanie gotowości.

Walki trwały w pobliżu miejscowości: Nowotoszkowske, Orichowe, Krymske i Chutor Wilnyj.

W związku z atakiem zaniepokojenie wyraziło ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy. Rzeczniczka resortu Kateryna Zełenko w mediach społecznościowych wezwała społeczność międzynarodową do potępienia eskalacji.

Szef państwa zwrócił uwagę, że do ataku doszło w piątą rocznicę tragedii w Debalcewem w obwodzie donieckim. 18 lutego 2015 r. siły rządowe wycofały się z atakowanego przez separatystów miasta. Od 27 stycznia do 18 lutego 2015 roku w walkach z prorosyjskimi separatystami w Debalcewem zginęło – według oficjalnych źródeł – 136 ukraińskich wojskowych, a 331 zostało rannych.

„To nie jest zwykła cyniczna prowokacja, której celem jest rozdrapanie debalcewskiej rany, która nigdy w pełni się nie zagoi. To próba zerwania procesu pokojowego w Donbasie(…)”

– podkreślił prezydent.

Konflikt zbrojny w Donbasie wybuchł po zwycięstwie prozachodniej rewolucji w Kijowie, która doprowadziła do obalenia na początku 2014 roku ówczesnego prorosyjskiego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza. Wiosną tamtego roku wspierani przez Rosję rebelianci proklamowali w Donbasie dwie samozwańcze republiki ludowe – doniecką i ługańską.

Exit mobile version