Dwie polskie rodziny z Kazachstanu osiedliły się w Szprotawie. To państwo Majewscy z synem oraz ich córka z mężem i dwójką małych dzieci. Dziś w miejscowym ratuszu z udziałem władz samorządowych odbyło się oficjalne powitanie.
– Zaproszenie potomków Polaków, którzy zostali wypędzeni w 1936 roku, mogło odbyć się dzięki rządowej dotacji w wysokości 400 tysięcy złotych – powiedział burmistrz Mirosław Gąsik:
– Bardzo nam się w Szprotawie podoba – powiedziała Ludmiła Majewska:
Po kursie języka polskiego czworo nowych mieszkańców Szprotawy zacznie pracę, a reszta pójdzie do przedszkola i szkoły.