Szef MS: W Polsce budowano system autorytarny. Posłowie komentują

Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości (PAP/Rafał Guz)

Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości (PAP/Rafał Guz)

W latach rządów Zjednoczonej Prawicy w represjonowanie obywateli zaangażowane były różne instytucje, w tym służby, policja, wymiar sprawiedliwości, jak i media publiczne – powiedział minister sprawiedliwości Waldemar Żurek, przytaczając raport w tej sprawie przygotowany przez działającą przy resorcie komisję.

Mechanizmy represji ze strony władz państwa w latach 2015-23 komisja bada od kilku miesięcy. Minister Żurek nie ma wątpliwości, że w Polsce budowano system autorytarny.

Nie tylko budowano, ale już jedną nogą byliśmy w ustroju, który nie gwarantuje przestrzegania podstawowych praw i wolności dla obywatela.

– stwierdził Żurek.

Zaprezentowana część raportu dotyczy działalności mediów publicznych. Minister zapowiedział kolejne jego odsłony:

Chciałbym, żeby to nie był tylko raport, ale żeby on się stał podstawą do działań organów, które reprezentują państwo, które stoją na straży praworządności, żebyśmy mogli także dać tym obywatelom jakiś rodzaj zadośćuczynienia za to, co spotkało ich ze strony państwa autorytarnego

– tłumaczył szef resortu sprawiedliwości.

Według raportu media publiczne atakowały obywateli, szkalowały m.in. działaczki Strajku Kobiet i społeczność LGBT.

Komentarze lubuskich parlamentarzystów

Stanisław Tomczyszyn, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego, przekonuje, że tego typu raport jest potrzebny. – Wynik wyborów w 2023 r. pokazał, że ludzie mieli już dość tej nagonki na różne środowiska, którym z władzą nie było po drodze – ocenia Tomczyszyn:

– Media podporządkowane poprzedniej władzy niszczyły ludziom wizerunki. W niektórych przypadkach prowadziło to do samobójstw. Ludzie płacili za to, że angażowali się społecznie. My jako Stowarzyszenie na Rzecz Kobiet BABA też oberwałyśmy – przypomina Anita Kucharska-Dziedzic, posłanka i liderka lubuskiej Lewicy.

Z wnioskami komisji zupełnie nie zgadza się Marek Ast, poseł i szef lubuskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem minister Żurek wykonuje polityczne zlecenie, które ma dyskredytować rządy Zjednoczonej Prawicy:

Waldmar Sługocki, poseł i szef lubuskiej Platformy Obywatelskiej oponuje: – Przypomnijmy sobie choćby strajk kobiet. Na kobiety nasyłano policję, traktowano pałkami teleskopowymi – podkreśla Sługocki:

Raport komisji liczy prawie 400 stron. Jedną z wypracowanych rekomendacji dla rządu jest propozycja likwidacji Rady Mediów Narodowych.

Czytaj także:

Czytaj także:

Exit mobile version