Pijany urządził sobie driftowanie na parkingu

Zdjęcie ilustracyjne. Fot Pixabay

Zdjęcie ilustracyjne. Fot Pixabay

Policjanci zatrzymali w Nowym Miasteczku pijanego 33-latka, który na jednym z parkingów urządził sobie driftowanie, stwarzając zagrożenie dla osób postronnych. Sprawa trafi do sądu – poinformowała we wtorek  (9 września) asp. Justyna Sęczkowska-Sobol z KPP w Nowej Soli.

Policjantka podkreśliła właściwą reakcję mieszkańców, bo to oni zaalarmowali policjantów o tej sytuacji. 

Pamiętajmy, że każdy sygnał o pijanym kierowcy może w rezultacie uratować komuś życie

– zaznaczyła. 

Podczas kontroli okazało się, że kierujący audi miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie, nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a auto było bez ważnego badania technicznego i obowiązkowego ubezpieczenia. Audi zostało skonfiskowane na poczet przyszłej kary. 

Do sytuacji doszło podczas weekendu w rejonie kąpieliska w Nowym Miasteczku. Kiedy dojechał tam wezwany przez świadków patrol, kierowca audi próbował uciec, ale bezskutecznie, gdyż mundurowi zajechali mu drogę. 

33-latkowi grozi do trzech lat więzienia i wysoka grzywna – nawet 60 tys. zł – na rzecz Funduszu Pomocy Osobom Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. O jego losie zadecyduje sąd.

Exit mobile version