Obowiązkowe prace domowe dla uczniów? Szefowa MEN: decyzja wkrótce

Minister edukacji Barbara Nowacka. Fot. PAP/Radek Pietruszka

Minister edukacji Barbara Nowacka. Fot. PAP/Radek Pietruszka

W październiku lub listopadzie MEN będzie gotowe podjąć decyzję co do przyszłości obowiązkowych prac domowych – powiedziała Barbara Nowacka, minister edukacji. Jej zdaniem w ostatnim roku wiedza uczniów nie spadła, a nauczyciele sprawdzali ją za pomocą kartkówek.

Barbara Nowacka zapytana w Polsat News czy MEN wycofa się z kontrowersyjnego pomysłu, jakim było zniesienie w szkołach obowiązkowych prac domowych, odpowiedziała, że „przez lata rodzice i dzieci i nauczyciele mówili, że młodzież jest przeciążona również pracą w domu”.

Zaznaczyła, że świat się zmienił, a sztuczna inteligencja tak głęboko weszła w życie młodych ludzi, że część pracy domowej była robiona przez sztuczną inteligencję.

Nauczyciele sami odchodzili od prac domowych

– podkreśliła szefowa MEN.

Nowacka:  jeżeli będzie wymagana jakaś korekta, to my tę korektę zrobimy

Jednocześnie, słysząc głosy krytyczne wobec zniesienia obowiązkowych zadań domowych, zwróciła się – jak powiedziała – do ludzi, których szanuje i ceni, czyli nauczycielek i nauczycieli praktyków.

Robimy ewaluację i jeżeli będzie wymagana jakaś korekta, to my tę korektę zrobimy

– zapewniła.

Dopytywana o konkrety odparła, że w ciągu półtora miesiąca powinna poznać wyniki ankiet przeprowadzonych wśród nauczycieli na temat prac domowych, bo „to nie jest rozporządzenie, które musi wejść w życie 1 września”.

Są teraz wakacje. Nauczyciele mają inne rzeczy na głowie, np. wreszcie zasłużony odpoczynek

– zaznaczyła Nowacka i dodała, że rozmawiają też z ekspertami.

Równocześnie zauważyła, że egzamin ósmoklasisty, „czyli ten, do którego podchodziły dzieci, które nie miały prac domowych przez rok, wypadł właściwie tak samo, jak w ubiegłym roku, czyli tego negatywnego efektu edukacyjnego na pierwszy rzut oka nie widać”.

W jej ocenie, na przestrzeni ostatniego roku „pojawiło się dużo kartkówek, więc te narzędzia są. To jest bzdura, że nauczyciele nie mają narzędzi, żeby sprawdzać (wiedzę uczniów – PAP”).

Decyzja w sprawie prac domowych?

Minister edukacji zadeklarowała także, że w październiku lub listopadzie MEN będzie gotowe podjąć decyzję co do przyszłości obowiązkowych prac domowych.

Była też pytana, dlaczego MEN wycofało się z przedmiotu edukacja zdrowotna, jako obowiązkowego w szkołach. – Nie mogę pozwolić, żeby nauczyciele i dyrektorzy szkół mieli atak „szurów” w szkole – powiedziała Barbara Nowacka.

Już widziałam taką agresywną kampanię, która wokół tego przedmiotu się rozegrała. I widzę, że coraz więcej osób jest po prostu tam namawianych, zastraszanych. Widzę, co się dzieje

– podkreśliła.

Dodała, że teraz dają przestrzeń nauczycielom, rodzicom i młodzieży, żeby zapoznali się z tym przedmiotem.

Edukacja zdrowotna wychodzi naprzeciw tym zapotrzebowaniom, żeby młodzież wiedziała, że trzeba dbać o higienę osobistą, trzeba się zdrowo odżywiać, dlaczego trzeba się badać profilaktycznie

– wskazała ministra.

Exit mobile version