Spis treści
W setnym meczu Garetha Southgate’a w roli selekcjonera Anglia, wspierana z trybun m.in. przez następcę tronu – księcia Williama, wbrew oczekiwaniom kibiców nie odblokowała swojego ofensywnego potencjału. Ale i tak awansowała do półfinału piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. W sobotę w Duesseldorfie po 90 i 120 minutach remisowała ze Szwajcarią 1:1, ale wygrała w rzutach karnych 5-3.
Ćwierćfinał: Anglia – Szwajcaria 1:1 po dogrywce (1:1, 0:0), karne 5-3.
Bramki: 0:1 Breel Embolo (75), 1:1 Bukayo Saka (80).
Żółta kartka – Anglia: Harry Kane. Szwajcaria: Fabian Schaer, Silvan Widmer.
Sędzia: Daniele Orsato (Włochy). Widzów: 46 907.
Anglia: Jordan Pickford – Kyle Walker, John Stones, Ezri Konsa (78. Cole Palmer) – Kieran Trippier (78. Eberechi Eze), Kobbie Mainoo (78. Luke Shaw), Declan Rice, Bukayo Saka – Jude Bellingham, Harry Kane (109. Ivan Toney), Phil Foden (115. Trent Alexander-Arnold).
Szwajcaria: Yann Sommer – Fabian Schaer, Manuel Akanji, Ricardo Rodriguez – Fabian Rieder (64. Steven Zuber), Remo Freuler (118. Vincent Sierro), Granit Xhaka, Michel Aebischer (118. Zeki Amdouni) – Dan Ndoye (98. Denis Zakaria), Breel Embolo (109. Xherdan Shaqiri), Ruben Vargas (64. Silvan Widmer).
Pierwsza połowa toczona była raczej w powolnym tempie i zakończyła się z zerami w rubryce celnych strzałów po obu stronach. Najbliżej gola był w 45. minucie Kobbie Mainoo, ale jego uderzenie z bliska w ostatniej chwili zablokował kapitan Szwajcarów Granit Xhaka.
Na pierwsze celne uderzenie w tym spotkaniu trzeba było czekać do 52. minuty, kiedy pod bramką rywali znalazł się Breel Embolo, ale kopnął zbyt lekko, żeby zaskoczyć Jordana Pickforda. To jedyna warta odnotowania sytuacja do 75. minuty, kiedy dość niespodziewanie gola zdobyli Helweci.
Po dośrodkowaniu Manuela Akanjiego z prawego skrzydła piłkę próbował zatrzymać John Stones, ale zdołał ją tylko musnąć stopą i wyłożył Breelowi Embolo, który wślizgiem wepchnął ją do bramki.
Dopiero wtedy podopieczni Southgate’a zaczęli grać nieco szybciej i wreszcie w 80. minucie oddali celny strzał – który od razu zakończył się golem wyrównującym. Z okolic linii pola karnego uderzył Bukayo Saka, piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki.
Kolejne minuty nie przyniosły rozstrzygnięcia, więc konieczna była trzecia dogrywka w trzecim ćwierćfinale trwającego turnieju. Piłkarze obu zespołów w jej pierwszej połowie tylko truchtali, a jedyną dobrą okazję miał w 95. minucie Declan Rice. Po jego strzale z dystansu skuteczną interwencją popisał się bramkarz Yann Sommer.
Druga część dogrywki przebiegała natomiast pod dyktando Szwajcarów, szczególnie w końcowych minutach. Bliski zdobycia gola bezpośrednio z rzutu rożnego był wprowadzony na boisko kilka chwil wcześniej Xherdan Shaqiri, ale trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Później jeszcze dwie dogodne okazje miał Silvan Widmer, ale raz został zablokowany, a raz, z bliska, posłał piłkę wysoko nad poprzeczką.
W rzutach karnych pomylił się tylko jeden piłkarz – Akanji, który podszedł do piłki jako pierwszy ze Szwajcarów, a drugi ogólnie. Uderzył lekko i zbyt blisko środka, więc bez problemu poradził sobie Pickford.
Angielski bramkarz popisał się skuteczną interwencją w konkursach „jedenastek” już po raz trzeci w mistrzostwach Europy (dwa razy dokonał tego w poprzedniej edycji turnieju), natomiast Akanji pomylił się po raz drugi. Wcześniej „zawalił” karnego także w ćwierćfinale poprzedniej edycji z Hiszpanią (1-3).
Po wyłącznie remisach lub skromnych, wymęczonych zwycięstwach w meczach z co najwyżej przeciętnymi rywalami Anglia cały czas czeka na zaprezentowanie w pełni swojego potencjału w ataku. W pięciu spotkaniach strzeliła pięć goli – po dwa zdobyli kapitan Harry Kane oraz młoda gwiazda światowej piłki Jude Bellingham. A rywalami byli: Serbia, Dania, Słowenia, Słowacja i Szwajcaria.
W półfinale w środę Anglia zmierzy się ze zwycięzcą meczu Holandia – Turcja, który rozpoczął się o godzinie 21. Dzień wcześniej o awans do finału powalczą Hiszpania z Francją.
Mecz o trofeum Euro 2024 zaplanowano na 14 lipca.
Dalsza część tekstu pod grafiką
1. Mistrzostwa Europy 2024 – Anglia – Szwajcaria 1:1 po dogrywce, karne 5-3 (opinie)
Po meczu Anglia – Szwajcaria (1:1 po dogrywce, karne 5-3) powiedzieli:
Gareth Southgate (trener reprezentacji Anglii):
– Moim zdaniem moi piłkarze byli wspaniali. Graliśmy najlepiej jak do tej pory. Sprawiliśmy rywalom dużo problemów. Szwajcaria to naprawdę dobry zespół, trudno założyć mu pressing, trudno się przed nim bronić, dobrze porusza się po boisku. Znów odrobiliśmy stratę i pokazaliśmy charakter oraz odporność. Wygrywanie turniejów opiera się nie tylko na dobrej grze, trzeba pokazać też te inne elementy.
Murat Yakin (trener reprezentacji Szwajcarii):
– Czuję ból. Włożyliśmy w ten mecz tak dużo wysiłku, stworzyliśmy tak wiele okazji… Smutno mi z powodu moich zawodników, całego narodu. Anglia nie miała wiele sytuacji, a my stworzyliśmy całkiem sporo. Nie zasłużyliśmy na to, żeby już jechać do domu, ale możemy być bardzo dumni. Konkurs rzutów karnych to kwestia szczęścia, a my go nie mieliśmy. Sprawiliśmy wielkim drużynom wiele problemów. Odpadamy, trzymając głowy wysoko.
2. Po raz 25. zdecydowały karne
Mecz ćwierćfinałowy turnieju w Niemczech między Anglią a Szwajcarią był 25. spotkaniem w historii piłkarskich mistrzostw Europy, a trzecim w tegorocznej imprezie, w którym do wyłonienia zwycięzcy konieczne okazały się rzuty karne. Zwyciężyła w nich Anglia 5-3. Po regulaminowych 90 minutach i dogrywce było 1:1.
Dzień wcześniej w tej samej rundzie „jedenastki” rozstrzygnęły spotkanie Francji z Portugalią (5-3), a w 1/8 finału – Portugalii ze Słowenią (3-0).
Najczęściej w historii ME – aż siedem razy – rzuty karne decydowały w spotkaniach Włoch, w tym w lipcu 2021 roku w wygranym finale poprzednich ME. Italia łącznie odniosła cztery zwycięstwa w tych konkursach.
Dwukrotnie karne zdecydowały o losie polskich piłkarzy. Podczas Euro 2016 biało-czerwoni w 1/8 finału wyeliminowali w ten sposób Szwajcarię, a następnie w ćwierćfinale ulegli Portugalii, gdy „jedenastki” nie wykorzystał Jakub Błaszczykowski.
Zanim niemiecki arbiter Karl Wald wpadł na pomysł, by w przypadku nierozstrzygniętego meczu o zwycięstwie decydowały rzuty karne, zdawano się na tzw. ślepy los i rzut monetą. W ten sposób m.in. w 1968 roku do finału ME awansowali Włosi.
Po raz pierwszy w ME rzuty karne wykonywano w 1976 roku i to od razu w finale. Techniczna „podcinka” Antonina Panenki zapewniła reprezentacji Czechosłowacji tytuł i przeszła do historii futbolu.
Mecze mistrzostw Europy rozstrzygane w rzutach karnych:
1976
finał: Czechosłowacja – RFN 2:2, 5-3 w karnych
1980
mecz o 3. miejsce: Czechosłowacja – Włochy 1:1, 9-8 w karnych
1984
półfinał: Hiszpania – Dania 1:1, 5-4 w karnych
1992
półfinał: Dania – Holandia 2:2, 5-4 w karnych
1996
ćwierćfinał: Anglia – Hiszpania 0:0, 4-2 w karnych
ćwierćfinał: Francja – Holandia 0:0, 5-4 w karnych
półfinał: Czechy – Francja 0:0, 6-5 w karnych
półfinał: Niemcy – Anglia 1:1, 6-5 w karnych
2000
półfinał: Włochy – Holandia 0:0, 3-1 w karnych
2004
ćwierćfinał: Portugalia – Anglia 2:2, 6-5 w karnych
ćwierćfinał: Holandia – Szwecja 0:0, 5-4 w karnych
2008
ćwierćfinał: Turcja – Chorwacja 1:1, 3-1 w karnych
ćwierćfinał: Hiszpania – Włochy 0:0, 4-2 w karnych
2012
ćwierćfinał: Włochy – Anglia 0:0, 4-2 w karnych
półfinał: Hiszpania – Portugalia 0:0, 4-2 w karnych
2016
1/8 finału: Polska – Szwajcaria 1:1, 5-4 w karnych
ćwierćfinał: Portugalia – Polska 1:1, 5-3 w karnych
ćwierćfinał: Niemcy – Włochy 1:1, 6-5 w karnych
2021
1/8 finału: Szwajcaria – Francja 3:3, 5-4 w karnych
ćwierćfinał: Hiszpania – Szwajcaria 1:1, 3-1 w karnych
półfinał: Włochy – Hiszpania 1:1, 4-2 w karnych
finał: Włochy – Anglia 1:1, 3-2 w karnych
2024
1/8 finału: Portugalia – Słowenia 0:0, 3-0 w karnych
ćwierćfinał: Francja – Portugalia 0:0, 5-3 w karnych
ćwierćfinał: Anglia – Szwajcaria 1:1, 5-3 w karnych
3. Mistrzostwa Europy 2024 – trenerzy z największą liczbą meczów
Gareth Southgate w sobotnim ćwierćfinale piłkarskich mistrzostw Europy ze Szwajcarią (1:1, karne: 5-3) po raz 12. poprowadził reprezentację Anglii w turniejach finałowych. W klasyfikacji wszech czasów trenerów z największą liczbą meczów w imprezach tej rangi jest piąty.
Rekordzistą pozostaje były selekcjoner reprezentacji Niemiec Joachim Loew, który zaliczył 21 spotkań w ME. Drugi z 16 jest Francuz Didier Deschamps, który – podobnie jak Southgate – poprawi bilans jeszcze w trakcie tegorocznego turnieju, gdyż ich zespoły awansowały do półfinału.
Na trzeciej pozycji w tym zestawieniu z 15 meczami plasują się Szwed Lars Lagerbaeck i Portugalczyk Fernando Santos, który miał szansę powiększyć dorobek w tym roku z reprezentacją Polski, ale z powodu słabych wyników rozstał się z kadrą biało-czerwonych w trakcie eliminacji.
Trenerzy z największą liczbą meczów w ME:
21 – Joachim Loew (Niemcy 2008, 2012, 2016, 2021)
16 – Didier Deschamps (Francja 2016 2021, 2024)
15 – Lars Lagerbaeck (Szwecja 2000, 2004, 2008, Islandia 2016)
– Fernando Santos (Grecja 2012, Portugalia 2016, 2021)
12 – Gareth Southgate (Anglia 2021, 2024)
11 – Berti Vogts (Niemcy 1992, 1996)
– Fatih Terim (Turcja 1996, 2008, 2016)
10 – Vicente Del Bosque (Hiszpania 2012, 2016)
– Luiz Felipe Scolari (Portugalia 2004, 2008)
– Kasper Hjulmand (Dania 2020, 2024)
– Roberto Martinez (Belgia 2020, Portugalia 2024)
4. Anglia i Holandia w drugiej parze półfinałowej
Hiszpania z Francją oraz Anglia z Holandią – to pary półfinałowe piłkarskich mistrzostw Europy w Niemczech. W sobotę awans wywalczyli Anglicy, pokonując w rzutach karnych Szwajcarów, oraz Holendrzy, którzy wygrali z Turkami 2:1.
Dzień wcześniej Hiszpanie pokonali po dogrywce reprezentację gospodarzy 2:1, a Francuzi wyeliminowali Portugalczyków w karnych 5-3 po 120 minutach gry bez goli.
Trzeci mecz ćwierćfinałowy i trzecia dogrywka – takiej sytuacji jeszcze nie było, od kiedy w 1996 roku wprowadzono w ME ćwierćfinały. Spotkanie Anglików ze Szwajcarami w Duesseldorfie toczyło się w wolnym tempie, a ciekawiej zrobiło się dopiero w 75. minucie, kiedy Breel Embolo dał prowadzenie Helwetom. Pięć minut później wyrównał Bukayo Saka po pierwszym celnym strzale reprezentacji Anglii na bramkę rywali.
Trochę emocji przyniosła druga część dogrywki, kiedy przycisnęli Szwajcarzy, ale wynik się już nie zmienił. W rzutach karnych Anglicy byli bezbłędni, natomiast po stronie szwajcarskiej pomylił się Manuel Akanji.
Po wyłącznie remisach lub skromnych, wymęczonych zwycięstwach w meczach z co najwyżej przeciętnymi rywalami Anglia cały czas czeka na zaprezentowanie w pełni swojego potencjału w ataku. W pięciu spotkaniach zdobyła pięć goli – po dwa zdobyli kapitan Harry Kane oraz młoda gwiazda światowej piłki Jude Bellingham.
Ale selekcjoner Gareth Southgate, który w sobotę po raz setny prowadził drużynę narodową Anglii, był zadowolony z postawy swoich podopiecznych. „Moim zdaniem piłkarze byli wspaniali. Graliśmy najlepiej jak do tej pory” – ocenił na konferencji prasowej.
Znacznie lepsze widowisko stworzyli w Berlinie Turcy i Holendrzy. W 35. minucie Samet Akaydin zdobył głową bramkę po precyzyjnym dośrodkowaniu 19-letniego Ardy Gulera, którego za to zagranie wycałował trener Vincenzo Montella. W drugiej połowie młody piłkarz Realu Madryt był bliski podwyższenia wyniku, ale jego strzał z rzutu wolnego trafił w słupek.
Holendrzy między 70. a 76. minutą zdobyli dwie bramki. Najpierw trafił głową Stefan de Vrij, a następnie turecki obrońca Mert Muldur, naciskany przez Cody’ego Gakpo, posłał piłkę do własnej siatki.
Turcy rzucili się do ataku, mieli kilka znakomitych okazji, żeby doprowadzić do czwartej dogrywki, lecz zabrakło im skuteczności.
W półfinale zagrają więc dwie drużyny, z którymi w fazie grupowej zmierzyli się biało-czerwoni – Francja i Holandia. W gronie półfinalistów wszystkie mają już na koncie mistrzostwo Europy, z wyjątkiem Anglików, aktualnych wicemistrzów.
Półfinał Hiszpania – Francja zostanie rozegrany we wtorek w Monachium, natomiast dzień później Holendrzy i Anglicy spotkają się w Dortmundzie.
5. Mistrzostwa Europy 2024 – strzelcy
Klasyfikacja strzelców – po 48 z 51 meczów (109 bramek):
3 – Cody Gakpo (Holandia)
Georges Mikautadze (Gruzja)
Jamal Musiala (Niemcy)
Ivan Schranz (Słowacja)
2 – Jude Bellingham (Anglia)
Merih Demiral (Turcja)
Breel Embolo (Szwajcaria)
Niclas Fuellkrug (Niemcy)
Kai Havertz (Niemcy)
Harry Kane (Anglia)
Donyell Malen (Holandia)
Razvan Marin (Rumunia)
Dani Olmo (Hiszpania)
Fabian Ruiz (Hiszpania)
Florian Wirtz (Niemcy)
1 – Rodri (Hiszpania)
Michel Aebischer (Szwajcaria)
Samet Akaydin (Turcja)
Kerem Akturkoglu (Turcja)
Marko Arnautovic (Austria)
Nedim Bajrami (Albania)
Nicolo Barella (Włochy)
Alessandro Bastoni (Włochy)
Christoph Baumgartner (Austria)
Adam Buksa (Polska)
Hakan Calhanoglu (Turcja)
Emre Can (Niemcy)
Dani Carvajal (Hiszpania)
Francisco Conceicao (Portugalia)
Kevin Csoboth (Węgry)
Kevin De Bruyne (Belgia)
Stefan de Vrij (Holandia)
Memphis Depay (Holandia)
Denis Dragus (Rumunia)
Kwadwo Duah (Szwajcaria)
Ondrej Duda (Słowacja)
Christian Eriksen (Dania)
Bruno Fernandes (Portugalia)
Remo Freuler (Szwajcaria)
Klaus Gjasula (Albania)
Michael Gregoritsch (Austria)
Ilkay Guendogan (Niemcy)
Arda Guler (Turcja)
Morten Hjulmand (Dania)
Erik Janza (Słowenia)
Roman Jaremczuk (Ukraina)
Diogo Jota (Portugalia)
Luka Jovic (Serbia)
Zan Karnicnik (Słowenia)
Andrej Kramaric (Chorwacja)
Chwicza Kwaracchelia (Gruzja)
Qazim Laci (Albania)
Robert Lewandowski (Polska)
Kylian Mbappe (Francja)
Scott McTominay (Szkocja)
Mikel Merino (Hiszpania)
Luka Modric (Chorwacja)
Alvaro Morata (Hiszpania)
Mert Muldur (Turcja)
Dan Ndoye (Szwajcaria)
Krzysztof Piątek (Polska)
Lukas Provod (Czechy)
Marcel Sabitzer (Austria)
Bukayo Saka (Anglia)
Patrik Schick (Czechy)
Romano Schmid (Austria)
Xherdan Shaqiri (Szwajcaria)
Bernardo Silva (Portugalia)
Tomas Soucek (Czechy)
Nicolae Stanciu (Rumunia)
Mykoła Szaparenko (Ukraina)
Youri Tielemans (Belgia)
Ferran Torres (Hiszpania)
Cenk Tosun (Turcja)
Gernot Trauner (Austria)
Barnabas Varga (Węgry)
Ruben Vargas (Szwajcaria)
Wout Weghorst (Holandia)
Nico Williams (Hiszpania)
Mattia Zaccagni (Włochy)
samobójcze:
1 – Samet Akaydin (Turcja dla Portugalii)
Riccardo Calafiori (Włochy dla Hiszpanii)
Klaus Gjasula (Albania dla Chorwacji)
Robin Hranac (Czechy dla Portugalii)
Robin Le Normand (Hiszpania dla Gruzji)
Donyell Malen (Holandia dla Austrii)
Mert Muldur (Turcja dla Holandii)
Antonio Ruediger (Niemcy dla Szkocji)
Jan Vertonghen (Belgia dla Francji)
Maximilian Woeber (Austria dla Francji)
6. Wyniki i program fazy pucharowej
Wyniki i program fazy pucharowej piłkarskich mistrzostw Europy:
1/8 finału
29 czerwca, sobota
1. Szwajcaria – Włochy 2:0 (1:0)
2. Niemcy – Dania 2:0 (0:0)
30 czerwca, niedziela
3. Anglia – Słowacja 2:1 po dogrywce (1:1, 0:1)
4. Hiszpania – Gruzja 4:1 (1:1)
1 lipca, poniedziałek
5. Francja – Belgia 1:0 (0:0)
6. Portugalia – Słowenia 0:0, karne 3-0
2 lipca, wtorek
7. Rumunia – Holandia 0:3 (0:1)
8. Austria – Turcja 1:2 (0:1)
ćwierćfinały
5 lipca, piątek
Hiszpania – Niemcy 2:1 po dogrywce (1:1, 0:0)
Portugalia – Francja 0:0 po dogrywce, karne 3-5
6 lipca, sobota
Anglia – Szwajcaria 1:1 po dogrywce (1:1, 0:0), karne 5-3
Holandia – Turcja 2:1 (0:1)
półfinały
9 lipca, wtorek
Hiszpania – Francja (Monachium, 21.00)
10 lipca, środa
Holandia – Anglia (Dortmund, 21.00)
finał – 14 lipca, niedziela (Berlin, 21.00)
EURO 2024
To było wielkie piłkarskie święto! Mecze Euro 2024 zapamiętamy na długo
Piłkarskie mistrzostwa Europy w Niemczech przyniosły wiele dramatycznych emocji. Euro 2024 wygrała Hiszpania. W finale pokonała 2:1 reprezentację Anglii. Francja i...
Czytaj więcejDetails