W województwie lubuskim nie ma problemów z migrantami zawracanymi z niemieckiej granicy. Takie zapewnienie złożyła w Radiu Zachód szefowa Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej w Krośnie.
Pułkownik Monika Musielak dodaje, że wszystko odbywa się zgodnie z procedurami, a polska strona jest przygotowana na przyjęcie takich osób.
Monika Musielak dodała, że wbrew doniesieniom niektórych mediów, w ostatnim czasie nie obserwujemy fali nielegalnych migrantów w ośrodkach pobytowych w województwie lubuskim.
Od przywrócenia kontroli na niemieckiej granicy do Polski zawrócono pięciuset cudzoziemców. Zdecydowana większość z nich to obywatele Ukrainy, którzy mają prawo pobytu w Polsce, ale chcą dostać się na zachód Europy.